– Historia

PRZYNALEŻNOŚĆ PAŃSTWOWA I ADMINISTRACYJNA NA PRZESTRZENI DZIEJÓW

  • 1. Ok. 875 – 894 Państwo wielkomorawskie
  • 2. X w. Grody Czerwieńskie
  • 3. 981 r. Grody Czerwieńskie zdobył ks. ruski Włodzimierz – odebrał je „Lachom”
  • 4. 1018 r. – Grody Czerwieńskie przyłączył do Polski Bolesław Chrobry
  • 5. 1031 r – Jarosław Mądry przyłącza Grody Czerwieńskie do Rusi Kijowskiej
  • 6. Po 1054 r. Grody Czerwieńskie wchodzą w skład księstwa wołyńskiego
  • 7. 1069 r. – przejściowe odzyskanie Grodów Czerwieńskich przez Bolesława Śmiałego
  • 8. 2 poł. XII w. – prawdopodobny czas powstania księstwa czerwieńsko-bełskiego
  • 9. 1214-1219 – opanowanie naszych terenów przez księcia krakowskiego Leszka Białego
  • 10. Ok. 1219 – ok. 1340 – wchodzi w skład księstwa halicko-włodzimierskiego (w tym okresie książę Daniel Halicki przeniósł stolicę księstwa do Chełma)
  • 11. Ok. 1340 – 1349 dzielnica chełmsko-bełska pod panowaniem litewskim, pod bezpośrednim władaniem księcia Jerzego Narymuntowicza uznającego się za podwładnego księcia Lubarta
  • 12. 1349 – dzielnica chełmsko-bełska przechodzi pod panowanie polskie
  • 13. Ok. 1350-1366 – powraca pod panowanie litewskie Jerzego Narymuntowicza
  • 14. 1366-76 – chełmsko-bełskie wraca do Polski. Teren przyszłej wsi Dubna w wołosti horodelskiej w księstwie włodzimierskim, lenno księcia Aleksandra Koriatowicza
  • 15. 1376 – dzielnica pod panowaniem litewskim
  • 16. 1377-82 – zajęte przez Ludwika Węgierskiego, włączona do Rusi Halickiej
  • 17. 1382-87 – panowanie litewskie księcia Lubarta
  • 18. 1387-96 – panowanie polskie
  • 19. 1396-ok. 1413 – Władysław Jagiełło przyznaje księstwo bełskie (łącznie z Horodłem i obszarem wsi Dubna) księciu mazowieckiemu Ziemowitowi jako posag księżnej Aleksandry – siostry Jagiełły
  • 20. Ok. 1413- 1430 – Jagiełło odebrał tereny Ziemowitowi i przekazał Witoldowi
  • 21. 1430-31 – 27 października 1430 Horodło wraz z Dubną otrzymał książę mazowiecki Kazimierz II
  • 22. 1431- zajęte przez Świdrygiełłę
  • 23. 1431-62 – własność książąt mazowieckich
  • 24. 1462 – król Kazimierz IV Jagiellończyk ziemię bełską do Korony „po wieczne czasy” – ustanowiono województwo bełskie z powiatami, tereny wsi Dubna /zapewne już istnieje – J. Stefański, Dubienka studium historyczno-urbanistyczne, Lublin 1992, s. 27/ znajdują się w powiecie horodelskim
  • 25. 1472- pierwsza wzmianka o istnieniu wsi Dubna /woj. bełskie, pow. horodelski/
  • 26. Po 1605 r. przed 1617 r. wydzielono starostwo niegrodowe dubienieckie (Arch.Państw.Lub. – Ks.Grodzkie Chełmskie, -Kat., sygn. 1180, s. 343; Arch.Diec.Lub. – Ks. 157 k. 330)
  • 27. 1772-1776 – zabór austriacki, od 1773 cyrkuł zamojski, dystrykt hrubieszowski
  • 28. Rzeczpospolita – Dubienka wykupiona z powrotem od Austrii, od 30 maja 1789 Dubienka została stolicą szczątkowego woj. bełskiego, od 2 listopada 1789 stolicą powiatu dubienieckiego, od 23 listopada 1793 stolica „ziemi dubienieckiej” (odrębny status bez odrębnych instytucji administracyjnych) w woj. włodzimierskim
  • 29. 1795-1803 – zabór austriacki, Galicja Zachodnia, cyrkuł chełmski
  • 30. 1803-1809 – zabór austriacki, Galicja Zachodnia, cyrkuł włodawski (siedziba władz cyrkułu w Białej)
  • 31. 1809-1815 – Księstwo Warszawskie, od 1810 departament lubelski, pow. hrubieszowski
  • 32. 1815-1837 – zabór rosyjski, Królestwo Polskie, woj. lubelskie, powiat i obwód hrubieszowski
  • 33. 1837-1866 – zabór rosyjski, Królestwo Polskie, gubernia lubelska, od 1842 powiat i kręg hrubieszowski
  • 34. 1866-1912 – zabór rosyjski – Priwislinskij Kraj, gubernia lubelska, powiat hrubieszowski
  • 35. 1912-1915 – zabór rosyjski – Priwislinskij Kraj, gubernia chełmska, powiat hrubieszowski
  • 36. 1915 – gubernia chełmska wyłączona z Kraju Przywiślańskiego, przyłączona do generał-gubernatorstwa kijowskiego
  • 37. 1915-1918 – tereny okupacji austriackiej – Königreich Polen (Królestwo Polskie), generał-gubernatorstwo lubelskie, komenda obwodowa w Hrubieszowie, w 1917 przemianowana na powiat hrubieszowski
  • 38. 1918-39 – II Rzeczpospolita Polska, woj. lubelskie, powiat hrubieszowski, miasto wydzielone – gmina miejska Dubienka
  • 39. 1939-44 – okupacja niemiecka – Generalgouvernement – dystrykt lubelski, Kreishauptmannschaft /powiat/ Hrubieszów (likwidacja magistratu –urzędu miejskiego – w Dubience (1939-40) i utworzenie gminy wiejskiej Dubienka
  • 40. 1944 – likwidacja podziału administracyjnego wprowadzonego przez okupanta na mocy art. 11 dekretu PKWN z dnia 21 sierpnia 1944 o trybie powołania władz administracji ogólnej I-ej i II-ej instancji.(Dz.U. 1944, nr 2, poz. 8) tymczasowe odzyskanie praw miejskich,
  • 41. po 1944 – do 1975 – Polska (od 1952 PRL), woj. lubelskie, powiat hrubieszowski, ponowne odebranie praw miejskich, utworzenie gminy wiejskiej Dubienka, od 1954 likwidacja gmin i wprowadzenie gromad – gromada Dubienka, od 1973 – restytucja gmin – gmina Dubienka
  • 42. 1975-1998 – Polska, województwo chełmskie, gmina Dubienka
  • 43. 1999-obecnie – Polska, województwo lubelskie, powiat chełmski, gmina Dubienka.

PRZYNALEŻNOŚCI KOŚCIELNE

Kościół rzymskokatolicki

  • 13 lutego 1375 – powstanie diecezji chełmskiej /w metropolii halickiej/
  • 2 października 1413 – akt unii horodelskiej potwierdza istnienie diecezji chełmskiej /ok. 1409 przyłączona do diecezji łuckiej/
  • 1472 – pierwsza informacja o istnieniu Dubnej w diecezji chełmskiej, w parafii Horodło lub Moniatycze
  • 1531-1592 – Dubna należy do parafii Moniatycze (AGAD, ASK Dz. I, sygn. 36, s. 159, 159 v., 677).
  • 1592 – powstanie parafii w Dębnie (istnieją na ten temat rozbieżne poglądy – oprócz daty 1592 niektórzy wymieniają: 1588, po 1588), wiadomo, że w 1592 Jan Sienieński uposażył w Dębnie kościół, na pewno istniała ona już przed 1604, kiedy to na synodzie w Zamościu wymieniono, że parafia istnieje (J.A.Wadowski, Dzieje dawnej diecezji chełmskiej i jej kościół, Biblioteka PAN ukp. sygn. 2372, s. 14).
  • 1604-1772 – parafia Dębno/Dubna (w XVIII w. Dubienka) w dekanacie lubomelskim (J.A.Wadowski, Dzieje, s. 14).
  • 1772-76 –w dekanacie hrubieszowskim
  • 1776-1805 – diecezja chełmska, dekanat chełmski
  • 1805-1818 – diecezja lubelska, dekanat chełmski
  • 1818-1974 – diecezja lubelska, dekanat hrubieszowski
  • 1974-1992 – diecezja lubelska, dekanat uchański /Uchanie/
  • po 1992 – diecezja zamojsko-lubaczowska, dekanat Hrubieszów-Północ.

PRZYNALEŻNOŚCI CERKIEWNE

  • 1472 – pierwsza wzmianka o istnieniu Dubnej, prawdopodobnie należała do parafii prawosławnej Husynne lub Horodło
  • przed 1578 – 1598 – prawdopodobnie w parafii prawosławnej Strzelce
  • 1596 – unia brzeska – powstanie unickiej /greckokatolickiej/ diecezji chełmskiej
  • 1598 – powstanie parafii unickiej w Dubnej, diecezja chełmska
  • I poł. XVII w. – parafia prawdopodobnie w dekanacie horodelskim
  • 1760 – unicka parafia Dubienka w dekanacie horodelskim (Arch. Państw. Lub. – Księgi Grodzkie Chełmskie, -Kat. sygn. 10, s. 233).
  • 1781-1866 – unickie parafia i dekanat w Dubience (Arch. Państw. Lub. – Księgi Grodzkie Chełmskie, -Kat. sygn. 776 k.37, KWL sygn. 129)
  • 1866-1875 – parafia unicka Dubienka w dekanacie hrubieszowskim, diecezji chełmskiej
  • 1875-1905 – kasacja unii brzeskiej przez władze carskie, usunięcie diecezji unickiej w Chełmie, przemianowanie parafii unickiej na prawosławną, przyłączenie terenów do prawosławnej diecezji warszawskiej przemianowanej na diecezję chełmsko-warszawską
  • 1905-1923 – utworzenie prawosławnej diecezji chełmskiej, faktycznie funkcjonująca do 1915 r. /bieżeństwo/, formalnie zlikwidowana w 1923
  • 1923-1940 – w diecezji warszawsko-chełmskiej
  • 1940-44 – w diecezji chełmsko-podlaskiej z siedzibą w Chełmie
  • Po zakończeniu działań wojennych likwidacja parafii, likwidacja diecezji chełmsko-podlaskiej, utworzenie diecezji warszawsko-bielskiej
  • Od 25 marca 1989 – Dubienka w prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej.
  • Miejscowa cerkiew należy do parafii pw. św. Jana Teologa w Chełmie.

Nazwa miasta

Na przestrzeni wieków zmieniała się nazwa miasta. Wszystkie źródła starsze niż przywilej lokacyjny wymieniały nazwę DUBNA. Po wydaniu przywileju lokacyjnego, forma ta występuje rzadko w oficjalnych urzędowych dokumentach. Występuje niekiedy łącznie z odpowiednikiem zapisanym w przywileju (Dębno). Tak czytamy np. w akcie erekcyjnym kościoła rzymskokatolickiego w Dubience wydanym przez Zygmunta III 21 lutego 1629 r. (Arch.Diec.Lub. – Ks. 157, s. 329-332). Z kolei w liście Zygmunta III do popa dubienieckiego z 24 lutego 1605 r. figuruje wyłącznie forma „Dubna”. Dużo częściej wersja ta pojawia się w dokumentach z kręgów kościelnych, czy to wizytacji biskupich, czy to prywatnych jak testamenty ks. Floriana Kuczkowskiego z 1624 r. (Arch.Diec.Lub. – Ks. 108, s. 170) i Samuela Kwaskowskiego z 1627 r., (tamże, s. 230-232) ostatnie jej użycie figuruje w zapisie z 1694 r. /synod Święcickiego/ (J.A.Wadowski, dz.cyt., s. 14). Przypuszczalnie, często używała jej miejscowa ludność, szczególnie w XVII stuleciu. Wyszła ona z użycia w wyniku upowszechnienia się nazwy „Dubienka”.

Nazwa DĘBNO pojawiła się pierwszy raz w przywileju lokacyjnym Zygmunta III z 10 lutego 1588 r., prawdopodobnie ustalił ją założyciel miasta Jan Sienieński i przekazał monarsze. Sam założyciel używał również tej wersji nazwy (potwierdza to list napisany przezeń 28 marca 1598 w Strzelcach: APL – Ks. Grodzkie Chełmskie – Kat., sygn. 1180, s. 327). Ta sama nazwa pojawia się w kolejnych dokumentach: ordynacji dla miasta z 15 grudnia 1589 r., przywilejach królewskich dla synagogi z 28 maja 1593 (AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 74, s. 183) i dla cerkwi z 16 maja 1598 (Ks.Gr.Ch. – Kat., sygn. 1180, k. 8). Nazwa Dębno była niekiedy zniekształcana do postaci „Dębna”, zapewne per analogiam do starej nazwy „Dubna”. Taka wersja – Dębna – pojawia się w akcie biskupa Jana Zamoyskiego z 1606 r. /Akty izdowannyje, t. 23, s. 5/, relacji woźnego z 1628 r. /APL, KGG, RMO, sygn. 81, s. 242/ oraz w lustracji z 1667 r. (w lustracji tej zapisano jednocześnie dwie nazwy – Dębno i Dębna) /AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 74, s. 182/. Rzadko ta wersja pojawia się na początku XVIII w., po raz ostatni forma Dębna użyta została w r. 1738 (APL, KGH, RMO, sygn. 47/20602, s. 123). Jeden raz pojawiła się nazwa „Dębne” w zapisie z 1649 r. (Akty izdowannyje, t. 23, s.227). W potwierdzeniach przywileju lokacyjnego udzielanych przez kolejnych panujących oprócz starej formy wziętej z potwierdzanego przywileju /Dębno/ figuruje już nowa wersja nazwy czyli DUBIENKA, bowiem zapisywano nazwę w postaci alternatywy „Dębno alias Dubienka”, tak pisano w potwierdzeniach Jana III Sobieskiego z 1689 r., Augusta II Mocnego z 1722 r. oraz Augusta III Sasa z 1744 r. (APL, Komisarz ds. Włościańskich, sygn. 105, s. 31 v, 32). Forma „Dębno” pojawiała się głównie w dokumentach urzędowych, takich jak lustracje z 1617, 1628, 1667 oraz w rejestrach podatkowych (APL – Ks.Gr.Ch. – Kat., sygn. 1180, 337, AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 73, s. 131, sygn. 74, s. 182, M. Horn, Rzemiosło…). Ostatni raz „Dębno” użyto w dokumencie z 1744 r.

Nazwa DUBIENKA pojawia się po raz pierwszy w rejestrze kontrybucji z r. 1681/82 (B. Czopek, Nazwy miejscowe dawnej ziemi chełmskiej i bełskiej w granicach dzisiejszego państwa polskiego, Wrocław 1988, s. 165). Następnie figuruje w potwierdzeniu przywileju dla miasta wydanym przez króla Jana III Sobieskiego w 1689 r. Powszechne użycie formy „Dubienka” to już wiek XVIII, natomiast od II poł. tego stulecia aż do dziś jest to wyłączna nazwa miasta. Jedynym wyjątkiem jest napis „Dubięka” na dokumencie z 1772 r. (Arch.Diec.Lub. – ks. nr 163, s. 1079), zapewne pomyłka. Pojawiają się różne inne formy nazwy miasta Dubienki w dawnych źródłach kartograficznych, lecz były one spowodowane cudzoziemskością autorów takich map.

Jest to nazwa typowa dla terenów dawnej Rusi, gdzie często w nazwach miejscowości znajduje się pień (temat) w postaci wschodniosłowiańskiego „dub”, jest tak od najdawniejszych czasów. Do tematu dodano formant „-enka” złożony z dwu przyrostków „-en” i „ka”. Zabieg, jakiego w ten sposób dokonano jest zmniejszeniem pierwotnej wersji „Dubna”. Przyczyn takiego pomniejszenia możemy się jedynie domyślać. Mogło być tak, że po zniszczeniach wojennych miasteczko w końcu XVII w., kiedy powstawała ta nazwa, nie przypominało w oczach współczesnych dawnej świetności. S. Rospond uważa, że zmiana „Dubnej” na „Dubienkę” dokonana została po to, aby się odróżnić od miasteczka „Dubno” położonego nad Ikwą na Wołyniu (S. Rospond, Słownik etymologiczny miast i gmin PRL, Wrocław, s. 79). Jest to jednak tylko hipoteza.

Pochodzenie każdej z wersji nazwy jest topograficzne – od położenia osady (późniejsze miasto wzięło od niej nazwę) na obszarze porosłym dębami.

Był, co prawda, projekt zmiany nazwy naszej miejscowości razem z kilkuset innymi miejscowościami na „ścianie wschodniej” za czasów PRL (w latach 70’), w myśl którego nazwy miejscowości na Lubelszczyźnie cechujące się wpływem języków innych niż polski, miały być spolszczane, więc Dubienka /Dub – od wschodniosłowiańskiego „dub” tj. dąb/ miała się zwać „Dębinka”, na szczęście projekt nigdy nie wszedł w życie. (Por.: J. Wysocki, Próby zmian nazw miejscowości na Lubelszczyźnie w latach siedemdziesiątych XX w., [w:] Przegląd Archiwalny IPN 3, s. 286).

Historia miasta Dubienka

Pierwsza źródłowa informacja o istnieniu miejscowości pochodzi z 1472 r. Prawdopodobnie była to wieś wołoska, bowiem informacje o istnieniu w tym miejscu osadnictwa wołoskiego wyczytać można w lustracji z 1565 r. (na terenie księstwa bełskiego, na którego obszarze leżała wieś, Wołosi osiedlali się przede wszystkim za panowania księcia mazowieckiego Ziemowita). Pierwotne położenie osady nazywanej Dębno /Dębna, bądź z ruskiego Dubna/ odbiega od dzisiejszego usytuowania Dubienki, bowiem znajdowała się ona prawdopodobnie na obszarze pomiędzy obecnie stojącym budynkiem dawnego młyna Dąbrowskiego a jeziorem Deusze wzdłuż rzeczki Wełnianki. Stąd zatem wzięła się najpewniej nazwa, jaka następnie przypadła temu miejscu – Starosiele (zwane niegdyś Stare Sioło – a więc Stara Wieś).

W okresie istnienia na tym terytorium księstwa chełmsko-bełskiego teren, na którym leży Dubienka był prawdopodobnie tak jak sąsiednie Horodło własnością książęcą (L. Bieńkowski, Działalność organizacyjna biskupa Jana Biskupca w diecezji chełmskiej /1417-1452/, Roczniki Humanistyczne KUL, t.7, z.2, s.232). Po przyłączeniu ziemi bełskiej do Korony ziemie te stały się własnością królewską.

Po wyłączeniu Dubnej ze składu starostwa horodelskiego i wydzieleniu starostwa niegrodowego dubienieckiego (po 1605, przed 1617 r.), starostwo dubienieckie
było przekazywane w drodze przywilejów królewskich kolejnym dzierżawcom. Lustracja z 1628 dokumentuje, że miasto wraz z „Wrębami” (obszar wsi Korytnica – po drugiej stronie Bugu) znajdowało się w dzierżawie starosty dubieńskiego posesora Rafała Leszczyńskiego (AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 73, s. 131). Dzierżawa Korytnica została odłączona przed 1667, w skład starostwa dubienieckiego wchodziły wsie: Strzelce, Kładniów (za Bugiem), Berezowiec (dziś Brzozowiec), Dubna (pierwotna wieś, którą zaczęto nazywać „Stare Sioło”, zaś od XVIII w. „Starosiele”) oraz Uchańka. Obszar się nie powiększał, lecz powiększała się ilość wiosek przez stopniowe zasiedlanie terenu, np. przed 1765 r. „folwark noviter lokowany Janowostrów” /dzisiejszy Janostrów/ (Arch.Państw.Lub. – Księgi Grodzkie Horodelskie, RMO sygn. 51/20606, s. 1127).

Korzystny rozwój miejscowości i jej położenie pomiędzy dwiema rzekami Wełnianką i Bugiem /rzeka spławna – ogromne możliwości rozwoju/ oraz starorzecza Bugu Deusza (obfitość ryb) zwróciły uwagę kasztelana lwowskiego, starosty horodelskiego i czorsztyńskiego Jana Sienieńskiego z Sienna, który podjął decyzję o lokacji miasta. Dnia 10 lutego 1588 r. w Krakowie król Zygmunt III wydał przywilej lokacyjny na założenie na gruntach należących do wsi królewskiej Dembno /Dębno/ nowego miasta o tej samej nazwie. Dopiero od tego momentu teren, na którym obecnie znajduje się Dubienka jest zamieszkały, gdyż miasto miało być wzniesione „na surowym korzeniu” tj. niezasiedlonym gruncie. Wszystkim mieszczanom król nadał prawo niemieckie magdeburskie – Ius Theutonicum, usuwając wszelkie przepisy lokalnego prawa polskiego, ruskiego, a także zwyczaje sprzeczne z nowym prawem obowiązujące przed wydaniem przywileju. Zgodnie z jego postanowieniami miasto uzyskało własny ustrój sądowy – sędzią był wójt (którym był z urzędu starosta horodelski – pierwszy Jan Sienieński, drugi od 1 lutego 1599 Adam Stadnicki /R.Szczygieł, Lokacje miast w Polsce XVI wieku, Lublin 1989, s. 302/ – a po wydzieleniu starostwa dubnieńskiego był to z urzędu starosta dubnieński) lub wyznaczony przezeń zastępca tzw. podstarości (Przywilej lokacyjny dla miasta Dębno nadany przez Zygmunta III dnia 10 lutego 1588 r. w Krakowie – AP Lub., Księgi Grodzkie Chełmskie, sygn. RMO 117/20444, k. 121-122 – tłum. mgr Stanisława Paul).

Dnia 15 grudnia 1589 r. król na prośbę Jana Sienieńskiego aprobował ordynację ustalającą tok życia w osadzie i obowiązki mieszczan. W mieście mogli zamieszkać ludzie bez względu na nację, zawód i religię. Mogli oni posiadać pola, działki i łąki w mieście, których wytyczenie było obowiązkiem wójta. Miał on ponadto wyznaczyć miejsce na działki w lasach nadbużańskich, gdzie mieszkańcy mogliby zbudować swe domy. Pola i łąki należące do działek budowlanych miały być sprzedawane dopiero wtedy, kiedy na gruncie postawiono dom. Było to wyrazem rozsądnej polityki prorozwojowej, gdyż dzięki temu ludność chcąca się bogacić na roli, musiała bardziej starać się o zagospodarowanie miasta. Nie wolno było się dorabiać kosztem miasta, ale współkształtować dobrobyt własny oraz dobro publiczne w myśl dawnej rzymskiej maksymy – Salus populi suprema lex esto (dobro ludu niech będzie najwyższym prawem). Wójt został zobligowany do zbudowania łaźni miejskiej, karczmy, browaru oraz jatek, od których miał prawo pobierać czynsz, natomiast mieszczanie mogli wybudować ratusz, szkołę, kościół czy szpital. Na mocy ordynacji mieszczanie byli zwolnieni na okres 4 lat od płacenia podatków oraz cła. Musieli natomiast naprawić groble przy młynie i stawach oraz powstrzymywać się od wyrobu gorzałki, ponieważ wójtowi przysługiwało wyłączne prawo propinacji. W mieście ustanowiony został skład solny, miasto miało czerpać dochody z żup ruskich.

Zgodnie z przywilejem cotygodniowe targi odbywać się miały w piątki, zaś jarmarki dwa razy w roku: na św. Wojciecha i na św. Marcina. Zarówno targi, jak i jarmarki miały być urządzane zgodnie ze zwyczajami panującymi w innych miastach Królestwa i nie powodować „przykrości” miastom sąsiednim. Kupcom gwarantowano bezpieczeństwo (Przywilej lokacyjny dla miasta Dębno nadany przez Zygmunta III dnia 10 lutego 1588 r. w Krakowie – AP Lub., Księgi Grodzkie Chełmskie, sygn. RMO 117/20444, k. 121-122 – tłum. mgr Stanisława Paul). Szybko okazało się, że termin piątkowy nie pasuje mieszczanom, toteż na ich prośbę król 22 stycznia 1592 r. w Wiślicy zezwolił przenieść targi w Dębnie na sobotę (M. Baliński, T. Lipiński, dz.cyt., s. 1189).

Miasto w pierwszych 4 latach swego istnienia miało okres wolnizny podatkowej /nie musiało płacić podatków dla państwa/ (R.Szczygieł, Lokacje miast w Polsce XVI wieku, Lublin 1989, s. 301).

Już od początku tworzenia się miasta osiedlali się weń Żydzi. W 1589 starosta Sienieński wydał pozwolenie na ich osiedlanie się w Dubnej i określił w nim ich prawa i obowiązki (M. Horn, Regestry dokumentów i ekscerpty z Metryki Koronnej do historii Żydów w Polsce /1697-1795/, Wrocław 1984, t. 1, s. 7). To jednak wymagało uzupełnienia przez panującego, co stało się niebawem. Przywilej okazowy i osiedleńczy wydał dla nich król Zygmunt III dnia 28 maja 1593 w Warszawie (AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 74, s. 183, także: M. Horn, Regestry…, t. 1, s. 7). Uprawnienia uzyskane od starosty horodelskiego zostały zatwierdzone. Żydzi mogli mieszkać w Dubnej oraz w sposób wolny, spokojny i na zawsze korzystać z synagogi. Ich prawa i obowiązki zostały określone jako równe z tymi, jakimi byli wyposażeni Żydzi w Małopolsce. Mieli ponosić identyczne ciężary na rzecz miasta jak pozostali mieszczanie, przysługiwało im prawo propinacji i wyrobu trunków, sprzedaży mięsa w jatkach i przed domami oraz uboju bydła (AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 74, s. 183, także: M. Horn, Regestry…, t. 1, s. 7).

Istniały ponadto regulacje wewnętrzne dubienieckie odnośnie stosunków wzajemnych pomiędzy Żydami a pozostałymi narodowościami miasta. Zawarta w 1636 r., zatwierdzona przez tenutariusza, wojewodę bełskiego, starostę dubnieńskiego Andrzeja Leszczyńskiego na mocy dokumentu datowanego na dzień 11 listopada 1636 r. wydanego w Dubnej (M. Horn, Regestry…, t. 2, s. 29). Jeszcze przed 1629 zabroniono wyznawcom judaizmu wykonywania za pośrednictwem chrześcijan handlu w święta chrześcijańskie, a także wyszynku wódki w takie dni (Arch.Diec.Lub. – ks. nr 149 k. 22v.).

W 1592 r. rada miasta otrzymała przywilej na propinację, a dochód z niej miał być przeznaczony na umocnienie miasta. Dwa lata później miały być na to przeznaczone dochody z woskobojni (R.Szczygieł, Lokacje miast w Polsce XVI wieku, Lublin 1989, s. 302).

W 1592 r. Jan Sienieński uposażył kościół parafialny w Dubnej pod wezwaniem Św. Trójcy (pierwszy kościół w miejscowości, zapewne zbudowany w tym samym roku), jednak nie wiadomo czy data ta pokrywa się z erygowaniem pełnoprawnej parafii, gdyż podczas wizytacji kościoła w 1604 r. biskup chełmski Jerzy Zamoyski prosił magistrat Dubnej o interwencję na Sejmie w sprawie fundacji królewskiej kościoła, bez której nie może dojść do jego erygowania i poświęcenia oraz ustanowienia probostwa oraz w celu lepszego jego uposażenia (Arch. Diecezji Lubelskiej – księga nr 149, k. 108-108 v.). Z kolei w opisie wizytacji kościoła z 1715 r. zapisano, że został on erygowany w 1589 r. z fundacji króla (Arch. Diec. Lub. – sygn. 149, k. 21). Natomiast według źródła z 1858 kościół miał zostać zbudowany w 1588 staraniem Jana z Sienna Siennińskiego, wojewody podolskiego i starosty horodelskiego (Arch. Par. Dubienka, zb. nieuporządkowany, Inwentarz Fundi Instructi). Ponadto wątpliwości co do pełnoprawności parafii dostarczać może dokument, z którego wynika iż posługi duszpasterskie w Dubnej sprawują księża o randze komendariuszy (tzn. wikariuszy) Jana Jabłońskiego i Pawła Sojeckiego (Arch. Diec. Lub. – księga nr 108, k. 123). Dnia 21 lutego 1622 r. w Warszawie Zygmunt III wydał przywilej fundacyjny kościoła w Dubnej na prośbę bpa Macieja Łubieńskiego oraz duszpasterza z Dubnej ks. Floriana Kuczkowskiego (Arch. Diec. Lub. – księga v 157, k. 329), na fundacje składało się głównie uposażenie Jana Sienieńskiego z 1592 r. powiększone o fundusz Zachorowskiego na szpital w mieście z 1611 r. (zatwierdzony przez króla 22 października 1611 r. – ADL sygn. IV b 39–40). Po królewskim przywileju fundacyjnym bp Łubieński ustanowił proboszczem ks. Kuczkowskiego i dokonał konsekracji kościoła (ADL – Księga nr 149, k. 21 v.).

Magistrat zorganizowano prawdopodobnie już w pierwszych latach po lokacji miasta. Nie był on jednak liczny – złożony był z burmistrza, dwu rajców miejskich oraz pisarza ksiąg miejskich, ponadto także syndyk miejski, do którego należała reprezentacja miasta w sprawach spornych oraz w charakterze pełnomocnika w różnych sprawach wymagających wyjazdów (Arch. Państw. Lub. – ks. m. Dubienki, sygn. 8, Księga zapisów gruntów 1803-1823, s. 39 pojawia się syndyk Mateusz Grzybowski). Urząd syndyka mógł podlegać łączeniu z mandatem radnego (J. Bieniarzówna, Mieszczaństwo krakowskie XVII w., Kraków 1969, s. 54). Funkcje te piastowali zapewne Polacy, jako ludność dominująca w miasteczku (ADL – księga nr 108, s. 168-171). Jeśli zaś chodzi o stan społeczny urzędników, pochodzili oni na ogół z mieszczan osiadłych w mieście, ale zdarzały się wyjątki, że osoby sprowadzające się z zewnątrz, najczęściej chłopskiego stanu, dorobiwszy się majątku w miasteczku zostawali mieszczanami (czasem pomagało w tym małżeństwo z osobą stanu mieszczańskiego) i mogli sprawować urzędy. Przykładem takiej osoby był w Dubience ławnik Maciej Kański, przybysz z Łowczy był służącym u miejscowego mieszczaństwa, lecz po pewnym czasie ożeniwszy się z córką mieszczki dubienieckiej, otrzymał prawo miejskie. Jego syn, Benedykt Kański był z kolei burmistrzem Dubienki (APL, Ks. m. Dubienki, sygn. 6, s. 4, także sygn. 8, s. 37, 42) w okresie największej jego sławy, bowiem w czasach Sejmu Wielkiego – wojny w obronie jego największego dzieła czyli Konstytucji 3 Maja.

Bitwie pod Dubienką poświęciliśmy osobną zakładkę.

Dnia 20 marca 1613 r. król Zygmunt III wydał przywilej na budowę mostu na Wełniance na koszt miasta, które po zbudowaniu zostało uprawomocnione do poboru „mostowego” od kupców wiozących towary po pół grosza, od wołów i jałowic po ternarze. Prawu temu towarzyszył skorelowany z nim obowiązek – miasto musiało utrzymywać drogi w dobrym stanie (AGAD – ASK, Dz. XVIII, sygn. 74, s. 182; APL – Księgi Grodzkie Chełmskie, RMO sygn. 34/20039).

Miasto bardzo szybko się rozbudowało – świadczy o tym list króla Zygmunta III Wazy do starosty horodelskiego Andrzeja Wiślickiego z 24 lutego 1605 r., gdzie mowa jest o tym, że miasto jest „prawie na nowym kończeniu” (APL – Ks. Grodzkie Chełmskie, -Kat., sygn. 1180, s. 341).

Z uwagi na położenie miasta na skrzyżowaniu dróg lądowych ze spławnym Bugiem, rozwój po założeniu miasta następował szybko (R.Szczygieł, Lokacje miast w Polsce XVI wieku, Lublin 1989, s. 301).

Początkowo miasteczko rozwijało się pod względem gospodarczym i było coraz prężniejsze, świadczy o tym istnienie w nim szeregu rzemieślników – król Zygmunt 20.10. 1619 r. w Warszawie zatwierdził dubienieckie cechy – bednarski, kołodziejski i garncarski (AGAD, ASK, Dz. XVII, sygn. 71, s. 182). Jednak oprócz nich powstał wspólny cech miejski stelmachów, bednarzy, kołodziei i stolarzy. Źródła z I poł. XVII w. podają, że w mieście istniał podówczas cały szereg rzemieślników: zdun, cieśla, kuśnierz, płatnerz, garncarze, kowale, bednarze, krawcy, szewcy, tkacze, cyrulicy /inaczej chirurdzy lub balwierze/, szkutnik, woskobojnicy, stelmach, młynarze, piekarze, słodownicy, piwowarzy, uprawiane z pewnością przez Żydów zawody to: gorzelnicy, rzeźnicy, stolarze i snycerzy (M. Horn, Rzemiosło miejskie województwa bełskiego w pierwszej połowie XVII wieku. Zagadnienie kryzysu gospodarczego Rzeczypospolitej szlacheckiej w XVII wieku, Ossolineum 1966).

Dubienka była znana jako port lądowy, gdzie budowano statki rzeczne (zajęcie takie nazywano szkutnictwem). Zachowały się kontrakty na sprzedaż takich statków, np. „kontrakt pomiędzy sławetnym Imć panem Mendelem Ettinger Rabinem Sączyńskim, obywatelem chełmskim z jednej, a sławetnym Joseph Spuzer obywatelem dubienieckim z drugiej strony” (Arch. Państw. Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 8, s. 45). Część budowanych w miasteczku statków przeznaczona była na sprzedaż do innych sąsiednich portów, np. holowane były w górę rzeki do Uściługa (AGAD, dział XVIII, Eksplikacja prowentów starostwa dubieńskiego, s. 185). W związku z portem Dubienka bogaciła się nie tylko na szkutnictwie, ale również spławie zboża Bugiem do Gdańska (port dzieliła razem z leżącą na przeciwległym brzegu Bugu wioską Binduga /zwaną przez dubieniaków „Byndiuga”/.

Spławiane zboże trzeba było najpierw przechowywać w spichlerzach, gdyż port nie był w stanie przyjąć od razu wszystkiego. Rolnicy przywożący zboże z odleglejszych stron /Ukraina, Wołyń, Podole – ziemie bardzo urodzajne, obfitujące w zboże, eksport zboża za granicę był jednym z najważniejszych dochodów szlachty w Rzeczypospolitej – zwanej spichlerzem Europy/ musieli więc korzystać z gościnności miejscowych spichlerzy, z czego rzecz jasna właściciele olbrzymich stodół czerpali zyski. Dotyczyło to nie tylko Dubienki, ale także wsi leżących w starostwie dubienieckim – Strzelec i Kładniowa. Nie tylko wielkie spichlerze, takie jak dwukondygnacyjne budowle wojewody brzeskiego Sapiehy mogące pomieścić na raz zboże do załadunku ośmiu statków czy księżnej Sanguszkowej – pięciu statków, ale również okoliczne chłopskie stodoły, np. w Kładniowie najmowano ich swego czasu 29, a mieściły w sobie zboże potrzebne do załadowania 52 statków (AGAD, dział XVIII, Lustracja starostwa dubieńskiego z roku 1765, s. 133-135).

Jeśli chodzi o sposoby zarobkowania miejscowej ludności poza różnego rodzaju rzemiosłem oraz usług związanych ze spławem zboża było to również rolnictwo przy dużym zróżnicowaniu wielkości posiadanego areału. Potwierdzają to testamenty mieszkańców oraz taksy majątkowe (APL, Ks. m. Dubienki, sygn. 3, s. 74, 82, 112, 136, sygn. 5, Repertorium z lat 1791-1794, s. 190, 271, sygn. 6, s. 21, 56, 77, 150, sygn. 7, s. 84, 86, 114, 117). Często uprawę ziemi łączono z innymi źródłami utrzymania, (np. APL, Ks. m. Dubienki, sygn. 5, s. 271, sygn. 7, s. 116). Często dywersyfikacja źródeł dochodów była po prostu konieczna z uwagi na lichą glebę w okolicy (z wyjątkami szczególnie gruntami nadrzecznymi). Potwierdzeniem niskiej dochodowości uprawy miejscowej ziemi może być np. opis pola Jakuba Czuczłowskiego: „ćwierć gruntu nad Uchańką z natury swej piaszczysty, mało użytku przynoszący, bo ledwo co trzy lata zasiewać się mogący”. Sytuację tę pogorszył rozbiór Polski, gdyż pola znalazły się niejednokrotnie poza nowymi granicami, w państwach rozbiorowych – zarówno w Austrii, jak i Rosji, gdyż w pobliżu Dubienki był styk granic tych państw z okrojoną Rzecząpospolitą.

Budowa miasta /w obrębie wałów/ trwała ok. 20-25 lat. O pomyślnym rozwoju miasta świadczy działalność w Dębnie wielu rzemieślników i cechów. Wg rejestru łanowego z 1628 r. w mieście było 11 różnych zawodów i 21 rzemieślników. Pomyślny rozwój miejscowości począwszy od lat 20 – tych XVII w. coraz bardziej ulegał spowolnieniu. Przyczyną tego były rekwizycje wojskowe, pożary, epidemie i pożogi wojenne. Jeszcze większe spustoszenie spowodowały najazdy wojenne, które zdarzały się tutaj częściej niż średnia w kraju, bowiem miasto leżało na szlaku często uczęszczanym przez wojska. Dodatkowym ciężarem z tym związanym było prawo, które pozwalało nie tylko na przechodzenie, ale także na pobyty oraz pobór rekwizycji w mieście królewskim, a takim właśnie była Dubna. Przykładem takiego stanu rzeczy może być sytuacja, jaka miała miejsce 29 stycznia 1621 r., kiedy to w mieście zatrzymał się oddział Stanisława Rokickiego, którego żołnierze po rozpisaniu gospód dopuścili się grabieży, ich łupem padły „szaty, płótna, suknie, pieniądze gotowe i insze rzeczy” (Arch.Państw.Lub. – KGG, t. 79, s. 1310). Mieszkańcom takie rzeczy przydarzały się często, bowiem w lustracji z 1628 r. zapisano, że byli oni tak „utrapieni i bardzo przez żołnierskie kupy różnemi exakcjami zubożeni”, że zastawili (!) przywileje miejskie (AGAD, ASK Dz. XVIII, sygn. 73, s. 131).

Oprócz takich problemów, los nie szczędził obywatelom naszego miasta innych nieszczęść typowych dla dawnych czasów – zarazy, pożary (w Dubnej bardzo częste z uwagi na drewnianą i gęstą zabudowę miasta), najazdy wojenne obcych oddziałów.

Pożary miasta miały miejsce w: sierpniu 1628; 8 września 1754; 14 maja 1788, w 1795 r.; w nocy z 19 na 20 kwietnia 1828; 27 lipca 1863, 3 października 1866, 8 czerwca 1876, 15 czerwca 1890, w nocy z 3 na 4 lutego 1908, a także w 1913 r. (APL, KGG, RMO sygn. 81, s. 243; Arch.Państw.Lub. – KGH, RMO sygn. 50/20605 k. 306-308; Arch.Państw.Lub. – KGCh, RMO sygn. 41/103/20430 k. 603-603 v.; APL, Ks. nr 192, k. 1530; AGAD, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, sygn. 3402; APL, RGL sygn. Adm. 283 k. 206; AGAD, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, sygn. 3408; APL, RGL, A II sygn. 1867/169 k. 1; APL, RGL, 1876;106, ADL, sygn. IV b 39-40; APL, RGL, A IV, sygn. 1890/44; Chełmski Kons. Praw. sygn. 2181; APL o/Chełm – Akta miasta Dubienki, sygn. 4).

W 1648 r. dotarli do Dubnej Tatarzy, którzy spalili miasto, w tym także ratusz ze wszystkimi księgami miejskimi (Arch.Diec.Lub. – Ks. nr 192, k. 153 v.).

W 1651/52 r. miały miejsce bunty chłopskie przeciw szlachcie (Tamże).

Podczas powstania Bohdana Chmielnickiego Dubna była areną działań wojennych. Dochodziło do kolejnych przemarszów, postojów i kontrybucji wojskowych. We wrześniu 1655 przez miasto przeszły oddziały kozacko-moskiewskie i dotarły aż do Lublina (Dzieje Lubelszczyzny, t. 1, Warszawa 1974, s. 362).

Krótki okres spokoju zakończył się na początku XVIII stulecia. Fala zniszczeń w wyniku przemarszów wojsk polskich, rosyjskich, saskich, szwedzkich i niemiłosiernych rabunków miejscowej ludności, z czego tylko się dało. W rejestrze z lat 1714/15 zauważono, że wojska stacjonowały w mieście niemal bezustannie. W r. 1714 przez całe lato stały w miasteczku trzy chorągwie rajtarskie hetmana polnego, które „wniwecz wszystko poobracali, jarzyny z ogrodów powykopywali, zboża choć jeszcze niedostałe kosami poobrzynali tak dalece, że niemasz co w gembe włożyć”, po nich przyszły „stada hetmańskie”, które zostawiły „tylko ziemię czarną” (Arch.Państw.Lub. – KGH, RMO sygn. 42/20597, s. 5-8). Czas spokojniejszy nastał dopiero pod koniec pierwszego ćwierćwiecza XVIII w., szczególnie zaś po sejmie tzw. pacyfikacyjnym w Warszawie w 1736 r.

Przywileje dla miasta nadane przez Zygmunta III Wazę potwierdzali panujący w następnych wiekach: Jan III Sobieski – 15 kwietnia 1689 na sejmie w Warszawie potwierdził przywilej Zygmunta III nadany 28 czerwca 1598 r. (APL, Komisarz ds. Włościańskich, sygn. 105 k. 30v.). Następnie król August II Mocny 19 grudnia 1722 (APL, Księgi Grodzkie Horodelskie, RMO sygn. 48/2, k. 252v-255v) oraz jego syn i następca August III 11 sierpnia 1744 potwierdzali również przywilej zygmuntowski z 1598 r. (APL, Komisarz ds. Włościańskich, sygn. 105 k. 32). Ponadto uczynił to również król Stanisław August Poniatowski. Odpisy z r. 1708 przywilejów nadanych przez Zygmunta III dla miasta Dębno znajdują się w Arch. Państw. w Lublinie w Księgach Grodzkich Chełmskich, RMO, sygn. 117/20444, s. 121-122, 124-124r.

W 1772 r., kiedy wojska austriackie zajmowały Dubienkę, władze miejskie wykorzystały sytuację osłabienia władzy starościńskiej /lub po prostu do rozwiązania sporu ze starostwem/. W okresie stacjonowania w mieście Austriaków (wniosek, że miało to miejsce podczas bytności w mieście wojska austriackiego wysnuwa J. Stefański, dz. cyt. S. 40) mieszkańcy miasta protestowali przeciw staroście Rafałowi Chołoniewskiemu oraz ekonomowi starostwa Jakubowi Hanyszkiewiczowi. Pierwszy list protestacyjny wniesiony do akt chełmskich dopiero 5 października 1776 zawiera skargę przedstawicieli miasta – Szymona Kańskiego i Michała Witamborskiego – działających w imieniu urzędu miejskiego i pospólstwa na to że: „tak J.W. Starosta jako też i ekonom pomienieni, nie kontentując się niedawno poczynionymi manifestantów uciemiężeniami, o co jest manifest, teraz też uciemiężenie znowu ponawiając do robót nowo przez siebie ustanowionych i nienależycie wymyślonych, czego przed tym nie bywało, to jest do szarwarków przymusza, a przymuszając tak żołnierzom jako też i kozakom obywatelów miasta Dubienki bić i kaleczyć aż do krwi każe niesłusznie i niewinnie, nawet na cmentarzu i w kościele nie przepuszczając” a także na to, że doszło do nałożenia jakowegoś podatku nad prawa wynalezionego”(Ks.Gr.Ch., sygn. 80/20407, k. 475).

W następnej manifestacji z 28 listopada 1776 Felicjan Raczyński i Bazyli Onyszkiewicz w imieniu pospólstwa Dubienki skarżyli się na starostę Chołoniewskiego, że poszedł śladem swych poprzedników krzywdząc mieszczan dubienieckich przez zabory gruntów łąk pastwisk nakładanie nowych powinności zabranianie wrębu w lasach starościńskich na budowle i opał, a oprócz tego że zmusza mieszczan „nad prawa tymże służące do różnych robocizn, grobli sypania, na pańszczyznę goniąc jak wieśniaków” i wykorzystuje ich przy kontrybucjach dla przechodzących wojsk, twierdzili, że starosta „manifestujących się z całym miastem w niwecz obrócić usiłował i usiłuje i do ostatecznej ruiny przyprowadzić zamyśla” (Ks.Gr.Ch., sygn. 80/20407, k. 473).

Jak pisał ekonom starostwa dubienieckiego Jakub Hanyszkiewicz w imieniu starosty Rafała Chołoniewskiego i jego matki Salomei z Kątskich: […] zanosi zażalenie czyli raczey naprzeciwko sławetnym Jakubowi Zawistowskiemu, Józefowi Tokarskiemu, Michałowi Kolędzie, Jędrzejowi Tokarskiemu, Józefowi Witamborskiemu, Bazylemu Onyszkiewiczowi, Felicyanowi Raczyńskiemu, Tomaszowi Zawistowskiemu przez lat sześć jeden po drugim następujących Burmistrzom Miasta Dubienki, tudzież Franciszkowi Krzaczkiewiczowi, /imię nieczytelne/ Turewiczowi y innym wyż wyrażonych Burmistrzom Ławniczym Rezydencyi […] iż ciż obwinieni Burmistrze tudzież y Ławnicy usławszy sobie naypierwszy krok nieposłuszeństwa i podniesienia Buntu przeciwko Dworowi ten naywidoczniey okazali gdy podczas wkroczenia woyska austryiackiego do Starostwa dubieneckiego pospulstwo od powinnych szarwarków do młynów, mostów y Grobel lustracyami na nich włożonych odwodzili y wszem temuże pospulstwu iako naysurowiey mocą swego Urzędu przykazywali, aby wspomnianych szarwarków nieodrabiało tylko aby do składek na Prawo y rozpoczęty Proces wcale piennie uformowany przykładało się wymuszali y nayuboższemu nieprzepuszczając, tego gdy bez grosza zostawał obdzierali […] rokosz przeciwko Dworowi naypierwsza akcya mieszczan Dubienieckich odkryła dowodem gdy JW Starosta Dubieniecki rozkazał aby drzewa gotowego na Reperacyą upustu do młyna przywieźli, natychmiast ciż mieszczanie wyraźnie rozkazom Starościńskim sprzeciwili się, y tak gdy Franciszek Krzaczkiewicz za dyspozycyą JW Starosty wzięty był do Izby mieszczanie wielkim gwałtem i hurmem wpadli, drzwi do izby wyłamali, stolnicę z mięsiwem przy kuchni stoiącą zwalili wokoło wdeptali, tegoż Franciszka Krzaczkiewicza odebrali ukarać niedopuścili, laskę żalącemu się hebanową kosztującą czerwonych zł pięć przez tumult złamali, dalej dalej przez upór swój ziemi na upust brać pospólstwu zakazali i nie wybierali, manifestanta do własnej ekspensy przez zapłacenie grabarzom zł 33 przyprowadzili i tychże nie oddali”. Był to początek rokoszu. Dalej ekonom skarżył się, że mieszkańcy „coraz więcej zuchwałości do zuchwałości dodając” ośmielili się następnie „targnąć na dworską własność” wypasając pańską łąkę. Gdy ekonom zlecił ludziom dworskim, aby za karę odbierali mieszczanom bydło, „ci tumultem napadłszy po kilkakrotnie toż bydło odbierali, ludzi dworskich bili”. Wymienia on hersztów buntu: Franciszka Czuczyło, Wojciecha Turewicza, Jakuba Zawistowskiego oraz Jacka Kowala. Ten ostatni miał „z siekierą rozpędziwszy się do człeka dworskiego ledwo w przytomności urodzonego manifestanta onego nie zabił, gdyby onemu rękami swoimi manifestant siekiery nie odebrał”. Sprawę tę opisał ekonom starostwa dubienieckiego Jakub Hanyszkiewicz (APL, Ks.Gr.Chełmskie, RMO sygn. 87/20414, k. 756 – opisane w 1780).

Korzystne położenie komunikacyjne również i w XVIII w. miało zbawienny wpływ na rozwój miasta, szczególnie po 1776 r., kiedy przechodził przez Dubienkę trakt walny z Ukrainy, Podola i Wołynia do Lublina, Łęcznej, Krakowa, Warszawy i Wielkopolski. Miało to ogromne znaczenie gospodarcze. Przewożono tą drogą towary handlowe pomiędzy różnymi prowincjami Rzeczypospolitej. Wśród towarów były „potaże”, zboże, gorzałka, saletra, zwierzyna hodowlana: konie, woły i wieprze. Trasa była na tyle ważna, że państwo troszczyło się o jej dobrą przejezdność, w związku z tym pojawiały się lustracje /kontrole/ mostów, grobel oraz przewozu (promu) koło Kładniowa przez Bug (Arch.Państw.Lub. – Ks.Gr.Chełmskie, RMO sygn. 180/20264 k. 510v-512).

Położenie przy trasie powodowało także wizyty znamienitych gości przejeżdżających przez miasteczko. Czterokrotnie przejeżdżał i zatrzymywał się w Dubience sam król Stanisław August Poniatowski. Pierwszy raz miało to miejsce przy okazji podróży z Warszawy na Podole /13 października 1781/ i w drodze powrotnej /3 grudnia 1781/ (M. Baliński, T. Lipiński, Starożytna Polska pod względem historycznym, jeograficznym i statystycznym, Warszawa 1844, s. 1192). Drugi raz podczas podróży z Warszawy do Kaniowa. 5 marca 1787 około 18 wieczorem jadąc od strony Kumowa król zatrzymał się w specjalnie przygotowanym „domu pocztowym”, w którym odbył się „obiad razem z kolacją”, zaś po nim „udał się każdy do miasta na swoją kwaterę”. Przenocowawszy wyruszył w podróż nazajutrz rano. Podobnie, wracając z Kaniowa, monarcha zatrzymał się w Dubience 3 czerwca na obiad i został na noc (A. Naruszewicz, Dyaryusz podróży J. K. Mci na Ukrainę roku 1787, Warszawa 1805, s. 165, 392).

Ciekawie przedstawiała się kwestia przynależności państwowej oraz statusu terytorialnego Dubienki na przełomie XVIII i XIX w., co za tym idzie – również przyporządkowania do jednostek podziału terytorialnego. Otóż w wyniku I rozbioru Polski (1772) Dubienka znalazła się w Cesarstwie Austrii. Jednak już w lutym 1776 r. Rzeczpospolita zawarła z Austrią nową umowę graniczną, na mocy której Austria zwróciła państwu polsko-litewskiemu terytorium o łącznym obszarze blisko 1750 km2 (głównie na Lubelszczyźnie) z Dubienką włącznie. Spośród zagarniętego w rozbiorze całego województwa bełskiego, rewindykacja objęła tylko jego skrawek z Dubienką i Korytnicą. Nowe wytyczenie granicy miało miejsce na początku 1777 r. W związku z tym na mocy konstytucji sejmowej z 30 maja 1789 r. Dubienkę podniesiono do rangi stolicy szczątkowego województwa bełskiego (Volumina Legum, t. IX, s. 79-80), zaś kilka miesięcy później w ustawie z 2 listopada 1789 r. pojawił się zapis o powiecie dubienieckim (Volumina Legum, t. IX, s. 339). W grudniu tego samego roku utworzono w Dubience Komisję Porządkową Cywilno-Wojskową dla woj. bełskiego (Volumina Legum, t. IX, s. 147). Skrawek bełskiego (a więc Dubienka z okolicznymi wsiami) miał nadal swój sejmik pomimo bardzo niewielkiego obszaru, który wskazywałby na przyłączenie go do jurysdykcji sąsiedniego sejmiku. Stało się tak z uwagi na postanowienie, w myśl którego obywatele z sąsiedniej (austriackiej – sic!) Galicji mogli brać w nim udział. Spodziewano się, że sejmik ten może nie być zbyt liczny, toteż zezwolono wybierać i kandydować w Dubience szlachcie z sąsiedniej ziemi chełmskiej i województwa wołyńskiego na zasadach wzajemności (Volumina Legum, t. IX, s. 326). W wyniku reformy aparatu finansowego państwa, w r. 1788 utworzono Departament Policji Rady Nieustającej (organ kontrolujący działalność finansową władz miast królewskich tj. także Dubienki), który podzielono na wydziały – Dubienka znalazła się w wydziale ruskim razem z Chełmem, nie zaś jak większość miast na terenie Lubelszczyzny w wydziale lubelskim (W. Ćwik, Miasta królewskie Lubelszczyzny w drugiej połowie XVIII wieku, Lublin 1968, s. 104). Nowy podział administracyjny (pod względem niektórych spraw przy jednoczesnym pozostawieniu dotychczasowej struktury terytorialnej) wprowadzony ustawą o miastach królewskich z 18 kwietnia 1791 r. na wydziały lub okręgi apelacyjne z zgromadzeniami wydziałowymi wybierającymi plenipotentów miejskich na sejmy i do sądów miejskich odwoławczych przyporządkował Dubienkę do okręgu wołyńskiego (łuckiego), podczas gdy miasta królewskie ziemi chełmskiej razem z Lubomlem i Ratnem przyłączono do wydziału lubelskiego. W związku z tym w Dubience wybierano dwóch delegatów do Łucka, jak wyczytać można w Księdze Miasta Wolnego Dubienki (Arch.Państw.Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 5, s. 1-4): „Zgodnie obrani w przytomności całego naszego zgromadzenia Przysięgę…odprawowani podług zapadłego Prawa Przed szl. Benediktem Kańskim Prezydentem zagajającym gdy wykonali y mieysca sobie przyzwoite zasiedli do obrania Deputatów do Miasta wydziałowego Łucka przystąpiliśmy do którego Urzędu szl. Józefa Tokarskiego y szl. Jana Szolakiewicza, stosownie do liczby Possessionatów w Mieście naszym znayduyących się y proporcyi w Prawie pod tytułem Urządzenie wewnętrzne miast wolnych Rzpltej w Koronie y Wielkim Xięstwie Litt. artykule Piątym w Punkcie Drugim opisaney yednomyślnie obraliśmy.” Wybory te odbyły się 4 czerwca 1791 r. w kościele parafialnym rzym.-kat. w Dubience. (Arch.Państw.Lub. – tamże).

Na zebraniu tym podjęto też uchwałę stwierdzającą, że dzierżawca starostwa /jednocześnie starosta/ Rafał Chołoniewski nieprawnie odebrał miastu grunty, łąki, lasy, wpływy z „mostowego”, „lądowego” (opłaty podatkowe od budowy statków). Żądano zwrotu propinacji piwa i miodu. Zalecano, aby wybrani deputaci jednoczyli się z deputowanymi Włodzimierza, Kowla i innych miast okręgu (Arch.Państw.Lub. – tamże).

Deputaci dubienieccy uczestniczyli w sejmiku w Łucku dnia 10 sierpnia 1791 r. Uchwała sejmiku zawierała m.in. postanowienie o „wyniesieniu” Żydów z miast, lecz laudum z sesji w Dubience zawierające instrukcje deputackie nie zawierało takiego żądania (Arch.Państw.Lub. – tamże, s. 4).

Wspomniane odrębności w nowo wprowadzanych podziałach służyć miały lepszej integracji ziem leżących po obu stronach Bugu (W. Ćwik, J. Reder, Lubelszczyzna dzieje rozwoju terytorialnego, podziałów administracyjnych i ustroju władz, Lublin 1977, s. 52-53). Reforma podziału terytorialnego dokonana ustawą z 23 listopada 1793 r. przyporządkowała miasto Dubienkę do województwa włodzimierskiego oraz ustanowiła ją stolicą ziemi dubienieckiej (Volumina Legum, t. X, s. 311).

Dubienka ostała się w Rzeczypospolitej do samego upadku Państwa w drodze ostatecznego rozbioru jego ziem. W wyniku II rozbioru Polski miasto nie zmieniło przynależności państwowej, jednakże od strony wschodniej zaczęło sąsiadować z Imperium Rosyjskim (tereny za Bugiem, później nazwane Ziemiami Zabranymi), zaś nieopodal miasteczka – w miejscu rowu na początku Rogatki (stąd pochodzi nazwa miejscowości, gdyż rogatki znajdowały się na granicach) znajdowała się granica z Austrią niezmiennie od 1777 r., tzn. pomiędzy II a III rozbiorem Dubienka mieściła się w małym „woreczku” pomiędzy dwoma zaborcami – Rosją od wschodniej strony, i Austrią od południowo-zachodniej strony. Jedynie od strony Dorohuska łączyła się z Rzecząpospolitą.

Sprawa zatargu z władzą starościńską znalazła kontynuację w postaci decyzji rady miasta z dnia 17 sierpnia 1791 o wydelegowaniu prezydenta Benedykta Kańskiego do Warszawy celem wręczenia królowi noty z prośbą o wsparcie miasta w sporze ze starostą, ponowne zebranie rady w tej sprawie miało miejsce 8 października tego samego roku, ale nie wiadomo, czy podróż istotnie się odbyła (Arch.Państw.Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 6, s. 3, 5).

Ciekawie przedstawia się kwestia wyborów władzy miejskiej. Był taki okres w dziejach miasta, kiedy burmistrzów było dwóch. Wybory odbywały się w obecności namiestnika starościńskiego, np. w 1768 elekcja „sławetnych panów burmistrzów, ławniczych i pisarza” przed namiestnikiem Andrzejem Odrowążem Niwińskim (Ks. m. Dubienki, sygn. 2, s. 95). Późniejsze wybory odbywały się przy udziale innego namiestnika – J. Niewiadomskiego (tamże, sygn. 3, s. 316). Wyboru dokonywano nieraz poprzez losowanie, tak było np. w 1788 r. wylosowano Franciszka Krzaczkiewicza i Wawrzyńca Radomskiego, zaś w 1790 losowania dokonywał 13-letni chłopczyk, syn Jakuba Zawistowskiego, wylosował na prezydenta Benedykta Kańskiego, zaś na burmistrza Semena Buzka (tamże, sygn. 3, s. 28, 29). W latach 1791-92 miasto funkcjonowało w oparciu o będącą dziełem Sejmu Wielkiego ustawę /potwierdzoną potem przez Konstytucję 3 Maja/ z 18 kwietnia 1791 r. „Miasta nasze królewskie wolne w państwach Rzeczypospolitej” (tamże, sygn. 4, s. 126), później kiedy rozwiązania opracowane i przyjęte przez Sejm Wielki zostały uchylone, rządy miejskie działały na podstawie wcześniejszych regulacji. Dowodem na to jest udział namiestnika starościńskiego Jana Niewiadomskiego na wyborach 16 stycznia 1793 r. w imieniu starosty Rafała Chołoniewskiego i „utwierdza” i „postanawia” obranych urzędników (łącznie z dwoma burmistrzami) (tamże, sygn. 5, s. 1, sygn. 6, s. 10-11).

Co ciekawe, jak można wyczytać w opracowaniu W.Ćwika (Miasta królewskie Lubelszczyzny w drugiej połowie XVIII w., Lublin 1968, s. 87-88 i podana tam literatura) i wyszukanych pod tym kątem zapisów w księdze miasta Dubienki, ustrój władz miejskich Dubienki w II poł. XVIII w. był skromniejszy jeśli chodzi o ilość urzędów niźli przeciętna. Nie było instytucji przewodniczącego ławy w postaci wójta tudzież landwójta, ani nawet starszego ławnika. Obieralny wójt był wyjątkowo w 1792 r., kiedy urząd miasta funkcjonował na podstawie przepisów ustanowionych przez Sejm Czteroletni /ustawy o miastach królewskich/. 14 kwietnia 1792 urząd miasta „umyślił uczynić obradę w następującej osnowie, iż uczyniwszy obradę laudum obrania urzędów wewnętrznych jako to wójta, radnych Onego, sędziów, burmistrza i innych osób prawem przepisanych, gdy tenże urząd w mocy prawa postanowiony, widzi konieczną potrzebę obrania gminnych któryby czynili w imieniu całego pospólstwa obrady”. Wójtem został Józef Tokarski. (Ks. m. Dubienki, sygn. 6, s. 10-11). Na początku lat 60’ obok burmistrzów występowało w Dubience 4 radnych (tamże, sygn. 1, s. 13), w latach 80’ nie było radnych, lecz ławnicy w takiej samej liczbie (tamże, sygn. 2, s. 95; sygn. 3, s. 316; sygn. 4, s. 126). Przy obecności namiestnika wójtowskiego Andrzeja Odrowąża Niwińskiego oraz elekcja z 16 stycznia 1793: „z mocy deklaracji Generalności Koronnej oraz i sądów nadwornych J.K. Mci zwracającej rząd miastom przywilejami przepisany, niemniej z mocy tejże deklaracji wydanej dyspozycji od J.W. Rafała Chołoniewskiego, miecznika Kor. S[taros]ty Dubienieckiego miasta tutejszego i konsyliarza Najjaśniejszej Generalności” – wtedy uzupełniono skład ławników (tamże, sygn. 4, s. 126) Zasiadali oni w sądzie burmistrzowskim. Byli oni wybierani przez mieszczan lub innym razem burmistrzowie mieli „dobrać sobie czterech ławników z mieszczan osiadłych, ludzi godnych” (wybory w dniu 3 lipca 1786 (tamże, sygn. 3, s. 310). Skromność samorządu mogła być dziełem starosty Chołoniewskiego, którego namiestnik ingerujący w sprawy miasta z upoważnienia starościńskiego tytułowany był „namiestnikiem wójtowskim”.

W wyniku III rozbioru znalazła się w zaborze austriackim, na mocy Patentu cesarza Austrii o objęciu w posiadanie Galicji Zachodniej z 21 marca 1796 r. weszła w skład nowej jednostki podziału terytorialnego – cyrkułu chełmskiego. Przy przeprowadzonej reorganizacji władz miejskich na zajętych ziemiach nowe, tzw. uregulowane magistraty otrzymały w pierwszym rzędzie miasta skarbowe (byłe królewskie), a wśród nich także Dubienka (W. Ćwik, J. Reder, Lubelszczyzna dzieje rozwoju terytorialnego, podziałów administracyjnych i ustroju władz, Lublin 1977, s.65-69).

W okresie zaborów burmistrzami byli: Kisiel, Teofil Rembieliński.

Po 1815 r. starostwo dubienieckie będące do tej pory własnością królewską (najpierw króla polskiego, później zaś cara noszącego tytuł króla Polski) przekształcono w dobra narodowe, zwane rządowymi. 25 lipca 1826 r. „Dobra Narodowe Dubienka” przejął „Skarb Publiczny Królestwa Polskiego” (BŁ, ukp. sygn. 1789). Dobra Dubienka składały się z wsi i folwarków dawnego starostwa oraz weszły w ich skład sołtystwa (dawniej wybraniectwa) z całego powiatu i obwodu hrubieszowskiego. Niebawem stały się one własnością prywatną, lecz nie dotyczyło to miasta Dubienki. Dobra te przekształcone w „dobra Strzelce” (tj. Janowostrów, Strzelce, Uchańka, Starosiele i Berezowiec, ale z wyjątkiem Kładniowa) zakupił Józef Iżycki wraz z małżonką Karoliną z Moraczewskich Iżycką dnia 3 lutego 1834 r., zaś oddzielone „wolne miasto Dubienka” pozostało własnością rządową – publiczną. Rozdzielenie to było faktyczną likwidacją starostwa dubienieckiego, wszystkie świadczenia przynależne dawniej miastu od starostów dubienieckich (lądowe, mostowe, czynsz, prawo patronatu i inne) uiszczał właściciel dóbr Strzelce. Należały doń również młyn na Wełniance, dom (dawny dwór starościński) i place w Dubience. Czynsz (dawniej starościński) płacony przez mieszczan w wysokości 118 zł utrzymał się prawdopodobnie do 1864 r. Ponadto właściciel dóbr Strzelce miał Ius Patronatus do kościoła i cerkwi w Dubience (Arch.Państw.Lub. – RGL, sygn. Adm. 471, s. 101; BŁ, sygn. 1789 k. 61-67 v.).

Zmieniały się też urzędy mieszczące się w mieście, z biegiem czasu, jak łatwo się domyślić, przybywało ich. Pod koniec XVIII w. w mieście oprócz ratusza znajdowały się dwa austriackie urzędy: poczta – zorganizowana już w 1787 r., pierwszy pocztmajster Jakub Hanuszkiewicz, do ok. 1798 r., ten sam, który wcześniej był ekonomem starostwa dubienieckiego, (APL, Ks. m. Dubienki, sygn. 6, s. 137) i komora celna – na pewno istniała w 1790 r. – (Krosnowski/Krasnowski). W wyniku reformy Dubienka jako tzw. miasto skarbowe otrzymała „uregulowany magistrat”, na który składały się: burmistrz, syndyk i asesorowie (ławnicy). Syndyk sprawował w mieście wymiar sprawiedliwości, musiał mieć wykształcenie prawnicze (W. Ćwik, J. Reder, Lubelszczyzna dzieje rozwoju terytorialnego, podziałów administracyjnych i ustroju władz, Lublin 1977, s. s. 69). Od 1805 r. urząd ten pełnił w Dubience Mateusz Grzybowski, który mieszkał w swoim dworku przy ul. Chełmskiej (Arch.Państw.Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 8, s. 39). W 1805 r. wprowadzono zasadę nominacji władz miejskich w miejsce dotychczasowej wybieralności, choć wiadomo że już po tej zmianie burmistrzem był Benedykt Kański zamieszkały przy ul. Zakałużnej (Arch.Państw.Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 8, s. 37) /ob. Czerwonego Krzyża/, a więc nominacje takie nie musiały oznaczać ingerencji wbrew woli mieszkańców (B. Kański był prezydentem miasta jeszcze przed rozbiorem Polski). W czasach Księstwa Warszawskiego burmistrz był mianowany przez króla (księcia warszawskiego) i miał tzw. „ławników honorowych” do pomocy /również mianowanych/ (W. Ćwik, J. Reder, Lubelszczyzna dzieje rozwoju terytorialnego, podziałów administracyjnych i ustroju władz, Lublin 1977, s. 80).
W czasach Królestwa Polskiego, postanowieniem namiestnika gen. Józefa Zajączka z czerwca powstał urząd dozorców miast. Istniał do 1821 r., gdy zastąpił go urząd dozorcy adiunkta komisarza obwodowego (W. Ćwik, J. Reder, Lubelszczyzna dzieje rozwoju… s. 90). Urząd dozorcy akurat w Dubience pełnił bardzo pożyteczną rolę, zajmował się kontrolą finansów miejskich. Tak np. w 1820 wpływy do kasy miasta pochodziły z podatków: z propinacji, wagowego, mostowego, od woskobojni, od najmu kramnic oraz od muzykowania po szynkach (AGAD, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, sygn. 3400, s. 70). Dozorca pilnował przestrzegania przepisów budowlanych oraz troszczył się, aby nowe budynki „nie były szpetne”. W 1820 zamierzał przeprowadzić rozbiórkę 60 sklepów żydowskich na rynku, wybudować ratusz oraz szlachtuz czyli rzeźnię (AGAD, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych, sygn. 3400, s. 19, 72).

Ze spisu statystycznego możemy wyczytać, iż w Dubience w roku 1860 znajdowały się: Magistrat, w którego skład wchodził burmistrz, kasjer ławnik i sekretarz ławnik; Ekspedycja Poczt, Podrewizor Dochodów Skarbowych i Tabacznych; był także „dom policyjny” będący własnością miasta (dzierżawcy mieli w nim 3 kramnice); „ujeżdżalnia wojskowa” – własność rządu.

Miasto posiadało własne grunty również po wschodniej stronie Bugu, tak samo jak i dawne starostwo dubienieckie sięgało poza przeciwległy brzeg. Władze carskie w 1824 r. zakazały ich użytkowania. Zakaz został cofnięty przy okazji zmiany granicy celnej w 1851 r. – zwrócono 125 morgów i 186 prętów ziemi wraz z łąką. Nie zwrócono jednak lasu (APL, RGL, sygn. Adm. 471, s. 98-99). Pod koniec XIX stulecia Dubienka rozpoczęła starania o odzyskanie własności za Bugiem. Kijowska Izba Sądowa w dniu 24 lutego 1903 r. przyznała miastu grunt o pow.453 ha 9897 m2 położony w uroczysku „Karasze” nieopodal Kładniowa (Wspomnienia Czesława Kluziaka – przedwojennego urzędnika miasta Dubienki, który spisał po wojnie te informacje ze spalonej podczas okupacji kroniki miasta, które zapamiętał, a także takie, które słyszał od przodków i których sam był świadkiem). Sprawa podobno znalazła swą kontynuację w okresie międzywojennym. Miasto korzystało bowiem z usług geodety narodowości szwajcarskiej (lub innej niemieckojęzycznej), który podobno odnalazł w archiwum w Genewie dokument potwierdzający, iż miasto Dubienka jest właścicielem lasów położonych po drugiej stronie Bugu. Dzięki temu mieszkańcy miasta mogli korzystać z tamtejszego drzewa /niektórzy budowali zeń swoje domy, np. radny miasta Dubienki, Bazyli Rodzajewski/ (Ze wspomnień p. Stanisława Rodzajewskiego).
Zmieniła się również struktura wyznaniowa mieszkańców, gdyż wielu z nich skorzystało z ukazu tolerancyjnego Mikołaja II – 1713 dawnych unitów, przymuszonych do przejścia na prawosławie w wyniku akcji represyjnej rozpoczętej w 1875 r. przeszło do kościoła rzymskokatolickiego. Uwidaczniały się coraz nastroje antycarskie oraz religijno – patriotyczne, np. podczas wizyty bpa Jaczewskiego w Dubience /8-11 czerwca 1906/ (F. Majewski, Wizyta pasterska Jego Exellencyi Ks. Franciszka Jaczewskiego biskupa lubelskiego odbyta w 1906 roku od 1 maja do 11 czerwca, Warszawa 1906, s. 78)., czy w przypadku założenia w mieście czytelni Polskiej Macierzy Szkolnej /1905-07/ (Z przeszłości kulturalnej Lubelszczyzny, Lublin 1978, s. 302).

Również po upadku Rzpltej miasta nie opuszczały działania wojenne, które odwiecznie mu towarzyszyły. Podczas marszu wojsk napoleońskich na Moskwę, w listopadzie 1812 r. pod Dubienką starły się ze sobą oddziały nacierający oddział gen. Amilkara Kosińskiego z osłonowymi oddziałami rosyjskimi admirała Cziczagowa (Dzieje Lubelszczyzny, t. 1, s. 489). Niestety odwrót wojsk Napoleona w 1813 r. przyniósł zniszczenia miasta, zapewne częściowo spalonego, gdyż wg dokumentu z 1819 r. w miasteczku było aż 38 „pustych dymów” tzn. domów /określenie od dymiącego komina/ (Arch.Państw.Lub. – KWL, sygn. 508).

Po zakończeniu okresu represji w Królestwie Polskim zwanego „nocą paskiewiczowską” na fali odwilży politycznej odbywały się manifestacje patriotyczne. Jedna z nich miała miejsce w Dubience, miejscu – symbolu oporu Polaków wobec Imperium Rosyjskiego przez bitwę z 1792 r. W końcu lipca 1861 r. po kraju rozeszła się odezwa litograficzna wzywająca do przybycia do Dubienki 16 sierpnia i wzięcia ze sobą garści ziemi na usypanie kopca, „który w pamięci i wdzięczności serc naszych świadczyć będzie”. Przyjechało ok. 4 tysiące osób z różnych stron: z pobliskiego pow. hrubieszowskiego, z Podlasia, Wołynia, a nawet studenci Akademii Medycznej w Warszawie. Po nabożeństwie w kościele parafialnym w Dubience wyruszyła procesja z proboszczem Wojciechem Makarą oraz szlachcicem Wydżgą niosącym trójkolorowy sztandar. Na wzgórzu, gdzie zgodnie z przekazami historycznymi miała być umiejscowiona bateria dział postawiono krzyż z błędną datą „16 sierpnia 1792” (nie wiadomo, dlaczego organizatorzy uroczystości pomylili datę bitwy). Nieopodal reformata z Chełma, ksiądz Jakundy odprawił nabożeństwo. Następnie usypano kopiec przy akompaniamencie uroczystej muzyki. Do kwesty na budowę kopca dołożył się nawet pułkownik kozacki, który przyglądał się uroczystościom, a wraz z nim wojsko kozackie, najpewniej z dwóch kozackich sotni stacjonujących wówczas w Dubience (Wspomnienia Czesława Kluziaka). Natomiast nieco inaczej przedstawiono to w książce: A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 154, bowiem wg tej publikacji, bogaci ziemianie – właściciel Husynnego i Stefankowic Gałęziowski oraz Nieborowski z Nowosiółek doprowadzili do jego wybudowania na przełomie lipca i sierpnia 1861 r. „ze swego materiału i swoimi ludźmi”, którym pomogli tutejsi mieszkańcy. Czynnie w sprawie powstania kopca angażował się także lekarz z Dubienki, późniejszy dowódca powstania styczniowego pow. hrubieszowskiego Mikołaj Neczaj. Natomiast ksiądz reformata z Chełma, Bielak (inne nazwisko kapłana, może było ich dwóch, a może któraś z wersji jest nieprawidłowa) wygłosił kazanie „w śmiałych wyrazach przeciwko familii cesarskiej i rządowi”. Pomocą przy usypywaniu kopca służyli ponadto ks. Ludwik Baranowski z Chełma i tzw. strażnicy tabaczni z Dubienki nazwiskiem Kranc i z Uchań Bielawski. Namiestnik Królestwa Polskiego, Lambert nakazał gubernatorowi lubelskiemu „podjęcie wszelkich kroków w celu zniszczenia pomnika”, ale nie został on wtedy wykonany z uwagi na brak chętnych do wykonania tej nikczemnej roboty.
Niestety władze carskie nie zamierzały tolerować takich „wyskoków”, toteż niebawem doprowadziły do zniszczenia kopca oraz wzniesienia w pobliżu pomnika płk /pośmiertnie awansowanego do stopnia generała/ Palembacha, który poległ podczas bitwy pod Dubienką.
Represje carskie najbardziej uderzały w sferę symboliki narodowej i religijnej, dlatego władze doprowadziły do zniszczenia kopca Tadeusza Kościuszki w Uchańce usypanego na pamiątkę słynnej bitwy pod Dubienką. Został on odbudowany w 1917 przez dubieniaków wraz z wojskiem i duchowieństwem (Wspomnienia Czesława Kluziaka). Z kolei G. Rąkowski podaje datę 1905 jako datę ponownego usypania kopca (Polska egzotyczna, cz. II, Pruszków 1996), natomiast profesor Andrzej Wawryniuk w cytowanej książce o gminie Dubienka powołując się na Z.W. Fronczka (Kopce na ziemiach polskich i na Lubelszczyźnie „Na przykład” 1994, nr 17) podając tę datę stwierdza, że przetrwał on do I wojny światowej i w 1918 r. usypano na tym miejscu nowy kopiec, który został zniszczony w czasie II wojny światowej przez hitlerowców i ukraińskich nacjonalistów. Aby stwierdzić, która z dat jest właściwa, trzeba pewnie pogłębionych badań. Jego zniszczenie podczas II wojny światowej jest pewne. Znów odbudowano go w latach 60’.

Również podczas powstania styczniowego w Dubience miały miejsce działania o charakterze wojennym. Z okolicy miasteczka pochodził Mikołaj Neczaj /nazwisko w formie „Nieczaja” na pomniku poświęconym tej postaci w parku w Dubience jest raczej błędne/, lekarz pow. hrubieszowskiego, który osiedlił się w Dubience w 1858 r. przybywszy z Rosji. Był on obok Radziejowskiego i Oswalda dowódcą oddziału powstańczego. Na początku lutego 1863 oddziały te przebywały w Dubience. 11 grudnia 1863 r. miasto zostało zajęte przez majora Zarembę. 40 żołnierzy rosyjskich stacjonujących w mieście wycofało się. Niestety już najbliższej nocy powstańców zaatakował batalion piechoty wraz z oddziałem kawalerii dowodzone przez Hryniewieckiego. Powstańcy musieli wycofać się za Bug. Po nowym roku w okolicy nieraz jeszcze przechodziły powstańcze oddziały partyzanckie. 13 lutego pod Dubienką bił się oddział Rokitnickiego, który następnie skierował się na Luboml (S. Zieliński, Bitwy i potyczki 1863-1864, Rapperswill 1913, s. 84, 114, 122).

W czasie schyłkowego zaboru rosyjskiego, na początku XX wieku, podróżnik odwiedziwszy Dubienkę zawarł bardzo surowy opis na jej temat, choć w istocie zabór rosyjski imponujący z pewnością nie był dla turysty, /tym bardziej tragicznie niedoinwestowania prowincja/ oraz ponurego życia w dobie rusyfikacji, osąd może być zbyt ostry, ale warto go przytoczyć:

„27 czerwca 1908 r. koleją nadwiślańską przybyłem do Rejowca, skąd na rowerze rozpocząłem czwartą wycieczkę po kraju […] Dubienka wchodzi w skład powiatu hrubieszowskiego należy do rzędu miast z burmistrzem i ławnikami na czele. Rozmiarami niewiele przewyższa znane nam już Wojsławice, pod względem urządzeń kulturalnych tym bardziej. Te same brudy i niechlujstwo, te same ulice i place bez bruków. W planie brak wszelkiej symetrii, domy rozrzucone bezładnie, ulice wydłużone, ilość ich niewielka. Bug płynie w paru wiorstach od miasta, które dzielą bagniste łąki. W czasie wylewów wiosennych przy niskich bardzo brzegach Bug zalewa olbrzymie obszary łączne. Piękny, choć groźny widok sprawia wtedy rzeka, przypominająca rozmiarami bezgraniczne morze. Smutne i nadzwyczaj przykre wrażenie wywarła na mnie Dubienka. Jakaś niewysłowiona żałoba biła z twarzy mieszkańców, jakaś boleść bez granic. Kościół zamknięty. Nabożeństw nie było od dłuższego czasu. Dzwon sygnaturki nie wzywał ani na ranne ani na wieczorne pacierze, zamarło w nim serce. Ukochany sługa Boży (tj. ksiądz katolicki – K.K) wywieziony był przez Moskali w nieznanym kierunku za sprawy, wypływające jedynie z poczucia obowiązku kapłana – Polaka. Tutaj, na tzw. Rusi Chełmskiej (teren szczególnie silnej rusyfikacji – K.K.), czujne oko policji […] częsta sprowadzały tak surowe kary na najgorliwszych księży. Klucze kościelne starannie ukryli parafianie przed nowym wrogiem katolicyzmu – mariawitami, których niewielką garstkę sfanatyzował tutejszy rodak ksiądz mariawita, zabiegający u rządu o zagarnięcie świątyni, chwilowo zamkniętej. Miasto obfituje w łąki, które zajmują olbrzymie przestrzenie i stanowią główne źródło dochodu. Powinna by tu powstać hodowla bydła rasowego przemysł z nią związany. Dogodna i tania droga wodna po Bugu, na którym istnieje przystań i składy na zboże, mogłaby znakomicie ułatwić zbyt produktów mlecznych. Niema tu nikogo, kto by poruszył śpiące umysły i tchnął w nie ducha twórczego. […] Z pamiątek polskich pośród morza łąk pozostały wały, szańce i kamienny kopiec kościuszkowski, z którego szczytu spoziera w błękitną dal Chrystus, rozpięty na wysokim krzyżu (autor może się mylić co do postaci upamiętnionej kopcem, bowiem kopiec Kościuszki został przez władze carskie zniszczony – przyp. K.K.). Niegdyś Dubienka Dubnem się zwała i należała do grodów warownych, trudnych do zdobycia. W czasie potopu szwedzkiego ucierpiała bardzo, ulegając zagładzie zupełnej, z której nieprędko się podźwignęła. […] Miasto dość stare, choć nic starego w sobie nie zawiera.[…] Wieśniak tutejszy, ponury i milczący, znacznie odbija od wesołego nieco zawadiackiego typu okolic Biłgoraja, Zamościa, Hrubieszowa. Rzadki bardzo uśmiech zjawia się na zbolałym licu chłopa, rzadka bardzo pieśń zamąci ciszę polną. […] Nawet strój zewnętrzny swą prostotą znacznie się różni od stroju wieśniaka z innych powiatów Lubelskiego. Tu jakieś ubóstwo smaku estetycznego zaniedbanie. Na głowie wysoka czapa, włóczką przybrana, spoczywa; przez ramię kobiałka łubowa się zwisa, biodra zaciska wąski pas skórzany bez ozdób; zgrzebną koszulę latem biała parcianka okrywa. Lud chełmski ciemny i niewyrobiony […].” (Przytoczone przez A. Wawryniuka: w: dz.cyt., s. 49-51: W.Świątkowski, Lubelskie, czwarta wycieczka po kraju, Wrocław 1928, s. 17-19).

W 1914 r. powstała Ochotnicza Straż Pożarna – założyciele to m.in. ksiądz katolicki z Dubienki, Feliks Krakiewicz i Jan Sobiepan (Materiały A. Wawryniuka przytoczone w: dz.cyt., str. 51).

Podczas I wojny światowej miasteczko odniosło duże zniszczenia. Na początku września 1914 r. miasto na krótko zajęli Austriacy, lecz Rosjanie niebawem wrócili. Austriacy wkroczyli już na dobre pod koniec czerwca 1915 r. Spalono wtedy Zabuże. Poległo 10 Niemców i 16 Rosjan. Pochowano ich w zbiorowych mogiłach na cmentarzu – 5 Niemców, 16 Rosjan, przy cerkwi – 3 Niemców i 1 Rosjanin i przy kościele katolickim 2 Niemców (APL, Kaiserliche und Königliche Kreiskommando in Hrubieszów, sygn. 47).

Austriacy (w Dubience stacjonował oddział austriacki) w listopadzie 1918 r. po przegranej państw centralnych zostali rozbrojeni przez miejscowych strażaków (Wspomnienia Czesława Kluziaka). Mieszkańcy zaczęli zgłaszać się na ochotnika do wojska Odrodzonej Polski. Zbierali się na plebanii prawosławnej (popówce), gdzie ulokował się posterunek policji (Arch.Państw.Lub. – Star.Pow. w Hrubieszowie, sygn. 438, s. 4).

Podobno podczas I wojny światowej spłonął most prowadzący od Wełnianki (przy skrzyżowaniu ulic Zawalnej z Partyzantów /kiedyś Gęsią/ aż do samego Bugu. W Internecie są zdjęcia tego mostu, który podobno był najdłuższym w całej Europie. Wymaga to jednak dodatkowych badań historycznych. Sprawa opisana jest tutaj: https://www.lublin112.pl/najdluzszy-drewniany-most-europie-byl-naszym-regionie-brakuje-wiarygodnych-danych-foto/.

W czasie wojny polsko-bolszewickiej Dubienka leżała w strategicznym miejscu przy przeprawie przez Bug i wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. Co ciekawe, początkowo przyjazną postawę wobec wkraczających Sowietów zajął pop prawosławny Kurkiewicz – wyszedł nawet z procesją na ich powitanie. Sowieci go obrabowali i od tej pory pozostał on na uboczu w stosunku do toczących się wydarzeń (Arch.Państw.Lub. – Star.Pow. w Hrubieszowie, sygn. 438, s. 7). 5 sierpnia 1920 została zajęta przez legionistów polskich z pułku piechoty 3 dywizji Legionów, ale już 8 sierpnia została odbita przez bolszewików. 13 sierpnia miasto odbili Polacy z batalionu ochotniczego im. Stefana Batorego. 14 sierpnia czerwonoarmiści ruszyli z natarciem, w wyniku którego zginął mjr Drogowski. Wieczorem miasteczko odzyskali Polacy. 4 dni później nastąpiło kolejne natarcie Armii Czerwonej. Po poważnym starciu miasto opanowali Polacy pod dowództwem płk Olszyny-Wilczyńskiego. Następnego dnia miasto zajęli bolszewicy. 24 sierpnia Dubienkę zajął 11 pułk 2 dyw. piechoty. 28 sierpnia rano rozpoczęły się zacięte walki. Od północy obrońcom miasta udało się szybko opanować sytuację, lecz na skraju południowym w Starosielu Sowieci okopali się i walka trwała dużo dłużej. 29 sierpnia agresor znów zaatakował miasto od strony południowej, ale nie powiodło mu się. Miasto przetrwało do 11 września, kiedy to wojsko polskie ostatecznie opanowało to terytorium i pogoniło bolszewików na wschód za Bug (S. Borowiec, Nad Bugiem. Walki osłonowe Dywizji Piechoty /5 sierpień – 11 wrzesień 1920/ Studia taktyczne z historii wojen polskich 1918-21, t. VII, Warszawa 1925, s. 16-125). Na cmentarzu parafialnym w Dubience i wojskowym w Józefowie znajdują się mogiły żołnierzy poległych w walkach w 1920 roku.

W czasach II Rzeczypospolitej Dubienka uchowała się jako jedyne z okolicznych miast pow. hrubieszowskiego i chełmskiego oprócz Chełma i Hrubieszowa (wszystkie pozostałe utraciły prawa miejskie w latach 70’ XIX w.). Wg spisu powszechnego z 1921 r. na 2964 mieszkańców: 1588 było wyznania katolickiego, 1204 żydowskiego i 172 prawosławnego. Pod względem narodowościowym proporcje te kształtowały się następująco: 2425 osób zadeklarowało się jako Polacy, 503 jako Żydzi, 32 osoby jako Rusini i 4 osoby jako Białorusini (Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej t. IV, województwo lubelskie, Warszawa 1924, s. 28). Burmistrzami w okresie międzywojennym byli: Feliks Krakiewicz, Bronisław Szkudziński oraz pochodzący z Hrubieszowa, ostatni w historii miasta Mieczysław Kruczek /zm. 10 stycznia 1940/ (Ze wspomnień p. Stanisława Rodzajewskiego). Podobno w czasach II RP w mieście funkcjonowały sołectwa, a sołtysi załatwiali dużą część spraw urzędowych (Ze wspomnień p. Tadeusza Lewińskiego).

W/w burmistrzowie co jakiś czas się zmieniali. W 1924 magistrat złożony był z: Feliks Krakiewicz – burmistrz, ławnicy: Jan Witkowski, Franciszek Krzewiński (Informator województwa lubelskiego, Lublin 1925, s. 91-93).

W 1925 skład rady miasta: Feliks Krakiewicz – przewodniczący, radni: Feliks Prus, Marcin Witamborski, Leon Golczewski /społecznik, zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen/, Paweł Prus, Jacek Kornszluk, Benedykt Kański, I. Buszek, Abram Maszdel, Aron Lichtensztejn, Chaim Poznański, Icek Epalewa. Magistrat: burmistrz: Feliks Krakiewicz, Sekretarz: Antoni Przekitko (Informator powszechny Rzeczypospolitej Polskiej z kalendarzem P.P. na rok 1925, Warszawa 1925, s. 217).

Obwieszczenie wydane przez Główną Komisję Wyborczą w Dubience dnia 22 czerwca 1927 r. podaje, iż radnymi zostało 12 osób:

  • Juljan Ziembiński (l. 46, aptekarz, ul. Chełmska),
  • Andrzej Kapilewicz (l. 61, rolnik, ul. Chełmska),
  • Stanisław Turewicz (l. 51, rolnik, ul. Kościelna),
  • Teodor Chomacki (l. 50, handlarz, ul. Zawalna),
  • Paweł Zinkiewicz (l. 59, rolnik, ul. Gęsia – ob. Partyzantów),
  • Jan Rodzajewski (l. 42, rolnik, ul. Gęsia),
  • Bronisław Szkudziński (l. 37, murarz, ul. Włodarska),
  • Icko Goldberg (l. 69, kupiec, ul. Rynek, był to najbogatszy Żyd w Dubience – właściciel dwu domów przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego (ob. kmdr Krawczyka),
  • Alter Kahan (l. 34, kupiec, ul. Zatylna),
  • Jojna Pines (l. 31, kupiec, ul. Rynek),
  • Wigdor Pergament (l. 43, brakarz, ul. Średnia),
  • Nuta Bałem (l. 44, szewc, ul. Rynek – mieszkał w domu, który później zamieniono na gospodę, ob. dom państwa Kasperkiewiczów).

Natomiast zastępcami radnych zostało 6 osób:

  • Jan Bieganowski (lat 56, rolnik, ul. Zakałóżna – ob. Czerwonego Krzyża),
  • Mikołaj Tokarski (lat 70, rolnik, ul. Zakałóżna),
  • Władysław Prus (l. 41, rolnik, ul. Zatylna),
  • Roman Śliwiński (l. 59, piekarz, ul. Rynek /mieszkał w domu państwa Krasnowskich, tym który ma zdobione drzwi z datą 1870 – ze wspomnień p. Stanisława Rodzajewskiego/),
  • Abram Bubys (l. 52, krawiec, ul. Średnia),
  • Abram Rapaport (l. 33, kupiec, ul. Rynek).

Główna Komisja Wyborcza miała następujący skład (powołana w Dubience, dnia 3 czerwca 1927 r.):

  • Przewodniczący – Remigjusz Moszyński (sędzia pokoju),
  • Zastępca przewodniczącego – Juljan Ziembiński,
  • Członkowie: Juljan Ziembiński (aptekarz), Andrzej Kapilewicz (rolnik), Roman Śliwiński (piekarz), Stanisław Turewicz (rolnik), Paweł Zinkiewicz (rolnik), Icko Goldberg (kupiec).
  • Zastępcy członków: Władysław Jankowski (rolnik), Stanisław Lewkowicz (emeryt przodownik), Chaim Rapaport (kupiec).

Zjazd burmistrzów miast niewydzielonych woj. lubelskiego, który wg protokołu odbył się w Lublinie w dniach 24-25 stycznia 1928 r. – wśród 29 burmistrzów był również Feliks Krakiewicz, burmistrz m. Dubienki (Lub. Dziennik Wojewódzki 1928, rocznik IX, s. 579.

Z kolei według pisma z dnia 5 kwietnia 1930 r. wysłanego przez magistrat miasta Dubienki do starosty powiatowego w Hrubieszowie wynika, że burmistrzem wówczas był B. Szkudziński, zaś M. Kruczek był wtedy sekretarzem.

Rozkazem z 23 lutego 1929 nr 8 Dowódca Okręgu Korpusu II Lublin nadał: por. rez. Mieczysławowi Kruczkowi oraz rozkazem z 31 sierpnia 1929 nr 30 por. rez. Janowi Sobiepanowi z Dubienki prawo do medalu pamiątkowego „Za wojnę 1918-1921”, podobnie nadał: Zygmuntowi Golczewskiemu rozkazem z 11 grudnia 1931 nr 17, plut. rez. Bazylemu Czernichowskiemu i ułanowi rez. Stanisławowi Ignatiukowi (L. Bujan, 2 pułk Strzelców Konnych Ziemi Hrubieszowskiej, Warszawa 2000, s. 158-160).

W okresie międzywojennym w Dubience była elektrownia o mocy 220 V (Przewodnik po Polsce w 4 tomach, tom II Polska Południowo-Wschodnia, Warszawa 1937, s. 206).
W 1925 r. w urzędzie pocztowym w Dubience uruchomiono centralę telefoniczną dla wymiany rozmów międzymiastowych i telegramów („Zwierciadło” 1925, nr 1).

W spisie uczestników obrotu czekowego PKO w 1932 r. figurują właściciele kont czekowych z Dubienki: Bank Kredytowo-Spółdzielczy sp. z o.o., Kupiecki Bank Spółdzielczy w Dubience – sp. z o.o., Magistrat m. Dubienki oraz Państwowy Fundusz Drogowy. (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 55).

W Dubience był również oddział Ligi Morskiej i Kolonialnej, prezesem Oddziału w Dubience był płk Stefan Kulesza, później zaś Cz. Linkowski (A. Wawryniuk, dz.cyt., s. 55). W budynku spółki budowlanej /ob. GOK i biblioteka/ na dole mieścił się: SKLEP POLSKI SPOŻYWCZO-KOLONJALNE Z. GOLCZEWSKI po lewej stronie od wejścia, natomiast w prawym rogu na dole: FRYZJER Trwała ondulacja Krześniak Wacław.
Inny zakład fryzjerski, prowadzony przez Żyda – Jankiela Struzera został umieszczony w Miasteczku Kresowym w Muzeum Wsi Lubelskiej /skansenie/.

Link do strony lubelskiego skansenu:
https://skansen.lublin.pl/pl/aktualnosci/prowincjonalne-miasteczko-bliska-2/
Link do strony Teatru NN – jest tam historia miejscowości i wiele fotografii Dubienki z różnych lat, w tym bardzo wartościowe z przedwojennego miasta Dubienki:
http://teatrnn.pl/leksykon/artykuly/dubienka-historia-miejscowosci/#

W latach 1937-39 w mieście Dubience znajdowały się trzy telefony: Policji Państwowej, posterunek nr 3 i zarządu miejskiego nr 1 (Spis abonentów sieci telefonicznych Dyrekcji Okręgu Poczt i Telegrafów Okręgu Poczt i Telegrafów w Lublinie i Polskiej Spółki Telefonicznej w mieście Lublinie na rok 1937, 1938, 1939, s. 15).
Z Urzędu Pocztowego w Dubience, który mieścił się w domu przy ul. 3 Maja 1 (wcześniej mieścił się w domu przy ul. Kościelnej 3 wybudowanym w 1871 r., ok. 1931 r. przeniesiony do domu przy ul. 3 Maja 1) pozostały: rozmównica, centralka, elementy wyposażenia, także tablica z przedwojennym Godłem Państwowym, które przez wiele lat po jego zmianie na swoim strychu przechowali państwo Amelia i Kazimierz /naczelnik poczty i telefonistka/ Golczewscy, mieszkali za ścianą w tym samym domu w mieszkaniu naczelnikowskim. Przedmioty te znajdują się w skansenie Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie, w części „Miasteczko Kresowe”.

W mieście w okresie międzywojennym znajdowało się kino Michała Lizonia/ Michała Panasiewicza działające od 1934 r., znajdowało się w domu murowanym Szmula Cukiermana (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 55 i podane tam: A. Rybak, Dzieje Ziemi Chełmskiej Kalendarium, Chełm 1998, s. 156).

Wiadomo, że w 1937 r. w rynku istniała w rynku restauracja Mościckiego (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 56).

W latach 1926-30 realizowano budowę nowej drogi państwowej z Dubienki na Wołyń przez Starosiele i Kępę nad Bugiem (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 53 i podane tam: Arch.Państw.Lub. – Archiwum Ordynacji Zamojskiej ze Zwierzyńca, zespół 71, sygn. 17116).
A’propos Ordynacji Zamojskiej, trzeba zauważyć, że ordynacja sięgała do miasta Dubienki od strony południowej /Starosiela/ i tutaj była jej granica. Miejscowymi terenami podległymi ordynacji zarządzał dzierżawca Zamoyskiego, Suchodolski. Dworek Suchodolskich znajdował się mniej więcej tam, gdzie dawny klub Relax przy ośrodku wypoczynkowym w Starosielu. Były tam również czworaki dworskie. Lasek położony naprzeciwko młyna, za Wełnianką sadził właśnie Suchodolski /ze wspomnień p. S. Rodzajewskiego/.

Od 1927 r. funkcjonowało w Dubience Stowarzyszenie Dobroczynne „Gemiłus Chesed” (Lub.Dz.Woj. 1928, rocznik IX, s. 115).

W okresie II RP w Dubience istniała Kasa Stefczyka (ze wspomnień p. Stanisława Rodzajewskiego), wśród starych zdjęć Dubienki przedwojennej jest również zdjęcie tego budynku.

Lekarze w Dubience: dr Ignacy Michałowski, dr Karol Pacewicz, dr Tadeusz Bernawski, dr Józef Bobiński /lekarz domowy podczas wojny/ (A. Wawryniuk, Gmina Dubienka powiat chełmski historia, geografia, gospodarka, polityka, Chełm 2013, s. 53-57).

Felczerem był Żyd Rainer (ze wspomnień p. S. Rodzajewskiego).

Nauczyciele szkoły powszechnej w Dubience przed II w.ś.: Stefania Witamborska /z d. Podsiedlikówna/ (pochowana tuż przy mogiłach żołnierzy na miejscowym cmentarzu) była opiekunką żeńskiej drużyny harcerskiej powstałej w 1928 r., Paulina Ormińska – opiekunka drużyny zuchów, Józef Nowicki – opiekun męskiej drużyny harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki, Latoszek, Teresa Wróblewska, Eugenia Bojarska /z d. Kawalerska/ (uczyła aż do II poł. lat 60’), Edward Szubartowski, Antoni Poleszak.

W 1932 r. istniała w Dubience cegielnia polowa ręczna – współwłasność magistratu m. Dubienki i Spółdzielni Budowlanej w Dubience. Roczna produkcja wynosiła ok. 100 000 000 cegieł (Lub. Dziennik Woj. 1932, rocznik XIII, s. 5).

W 1939 r. w Dubience jako jednej z dwu miejscowości pow. hrubieszowskiego były dwie drużyny Ochotniczej Straży Pożarnej: męska i żeńska (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 57).

Wśród ludności żydowskiej najbogatszym mieszkańcem Dubienki był należący do ludności żydowskiej Icek Goldberg (jego własnością były dwa domy – przy ul. Krawczyka 1 (wówczas ul. Piłsudskiego) i przy ul. Rynek 1.

Z pisma magistratu m. Dubienki do starosty w Hrubieszowie z 9 stycznia 1939 r. wynika, że burmistrzem był M. Kruczek, a p.o. sekretarza K. Żmudzki (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 57).

Jeśli chodzi o wielkość miasta Dubienki na przestrzeni wieków, należy powiedzieć, że było to jedno z większych miast w naszym regionie. W szeroko rozumianej Małopolsce do ludniejszych miast wg źródeł pochodzących z lat 80’ XVIII stulecia zaliczano: Kraków, Sandomierz, Białystok, Węgrów, Lublin, Łęczną, Parczew, Chełm, Krasnystaw, Kamieniec Podolski, Jampol, Radziwiłłów, Lubomlę (tj. Luboml), Ratno, Dubienkę, Włodzimierz, Łuck, Horodorów, Bar, Beresteczko, Dubno, Ołykę, Ostróg, Wiśniowiec, Lachowce, Połonną, Latyczew, Cudnów, Owrucz, Konstantynów, Zwiachel, Humań, Zasław, Żwaniec, Żytomierz, Mohylew (M. Bogucka, H. Samsonowicz, Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej, 1986, s. 356). Wg lustracji z 1765 oraz wykonanych na jej podstawie obliczeń uwzględniających przeciętne wówczas ilości mieszkańców w domach chrześcijańskich oraz żydowskich /lustracja podaje tylko liczby tych domów/ przez Krystynę Wróbel-Lipową wynika, że mieszkało w nich 2318 osób (K. Wróbel-Lipowa, Kultura materialna miast królewskich województwa bełskiego w XVIII w., UMCS, Lublin 1986, s. 31), co daje liczbę niemal taką samą jak ówczesna liczba mieszkańców Chełma /2400 osób/ (Dzieje Lubelszczyzny, t. 1, praca zbiorowa pod red. T. Mencla, Warszawa 1974, s. 449). Tym bardziej możemy tak wnioskować, bowiem dane, jakimi dysponujemy są tylko szacunkowe. W 1810 miasto miało 2567 mieszkańców, przypuszczalnie przewyższało pod tym względem wówczas Chełm (sic!), wniosek taki może się nasuwać po tym jak zauważymy, że Lublin w 1809 liczył 5696 osób (Miasta polskie w tysiącleciu, t. 1, Wrocław 1965, s. 703; Dzieje Lubelszczyzny, s. 507). W 1819 Dubienka liczyła 1710 mieszkańców (APL, KWL, sygn. 508). W 1827 miasto liczyło 1808, w tym samym czasie Chełm liczył 2216 osób (H. Wiercieński, Opis statystyczny Guberni Lubelskiej, Warszawa 1901, s. 94). W 1843 liczba ludności przekraczała już 3 tysiące, do 1860 następowały jej nieznaczne wahania, w 1860 wynosiła 3065 osób. Dopiero po tej dacie nastąpił duży wzrost ilości mieszkańców – w 1899 w Dubience mieszkało 7 tysięcy osób, miasto zajmowało wtedy 8 miejsce pod tym względem w guberni lubelskiej, wyprzedzając Kraśnik (6476 osób) i niewiele ustępując Krasnystawowi /7580 osób/ (H. Wiercieński, Opis statystyczny Guberni Lubelskiej, s. 126-127, 148, 151). W roku 1913 miasto osiągnęło 8387 osób, prawdopodobnie najwięcej w swej historii i uplasowało się na 11 miejscu gub. lubelskiej (Dzieje Lubelszczyzny, s. 651). Istotna zmiana in minus nastąpiła, jak się wydaje, w okresie I wojny światowej, bowiem według spisu powszechnego z 1921 r. Dubienkę zamieszkiwały 2964 osoby (Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej t. IV, województwo lubelskie, Warszawa 1924, s. 28). W okresie II Rzeczypospolitej miasto powiększyło istotnie swój stan liczebny, gdyż w 1939 r. liczyło 4065 mieszkańców. W 1943 w Dubience było 1987 osób, po wojnie zaś ok. 1800 osób, w 1961 r. – 1881, w 1988 r. – 1243, w 1990 – 1198 (Miasta polskie…, s. 703), w 2008 roku – 1042, zaś w 2011 r. już tylko 967 (Spis powszechny z 2011 r.).

W 1942 r. Niemcy podjęli masową akcję niszczenia Żydów. Zburzono synagogę i łaźnię żydowską. Dnia 2 czerwca 1942 r. wywieziono do Sobiboru 2670 Żydów. Masowe egzekucje odbywały się na terenie cmentarza żydowskiego.

Bardzo dobre opracowanie dot. historii Żydów dubienieckich (są tam również informacje o historii Dubienki, lecz w mniejszym wymiarze) znaleźć można pod adresem: http://teatrnn.pl/leksykon/artykuly/dubienka-historia-miejscowosci/ .

Warto wspomnieć – o czym nie wspomniano pod podanym linkiem – wiemy, że Organizacja Żydowska Ortodoksów „Aguda Isroel” w Polsce – Oddział w Dubience zorganizowała w mieście 12 grudnia 1936 r. wieczór chanukowy dla kobiet. Pojawiło się 40 osób. Spotkanie zapoczątkował prezes Agudy z Dubienki Kac Srul, potem odbywały się śpiewy, referat o święcie Chanuki wygłosiła Dancygierówna. Na koniec zapalono tradycyjne świeczki chanukowe (Miesięczne sprawozdanie sytuacyjne nr 12 sporządzone przez starostę hrubieszowskiego 4 stycznia 1937 do urzędu wojewódzkiego w Lublinie, Urz.Woj.Lub. WSP (1919-1939) sygn. 1749, k. 85-86).

Bardzo ciekawe jest to, że kiedy w lipcu 1944 r. Sowieci wkraczali na tereny polskie /by opuścić je dopiero w 1993/ w pogoni za Niemcami, wówczas Nikita Chruszczow (I Sekretarz Komunistycznej Partii Ukrainy, późniejszy następca Stalina) zwrócił się do Stalina z pismem, w którym prosił o włączenie Chełmszczyzny do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i powołanie obłasti /obwodu/ chełmskiego w jej granicach. (A. Wawryniuk, dz. cyt., s. 61, powołana tam: B. Józefko, Chełmszczyzna – niezapomniane dzieje, [w:] Przed Akcją „Wisła” był Wołyń, Warszawa 1997, 94). Jako Chełmszczyznę uznawał on jednak całe ówczesne terytorium województwa lubelskiego /zbliżone do dzisiejszego/ (A. Wawryniuk, tamże str. 62 i podane tam: Centralnyj Derżawnyj arhiw hromadskich objednań Ukrajiny, f. 1, op. 23, spr. 793-Ark.89).

Herb miasta Dubienki

herb1.jpg
Pewna wątpliwość może się nasuwać co do znajdującej się na herbie Dubienki daty, tj. 1587, skoro nie pokrywa się ona z datą przywileju lokacyjnego /1588/. Wytłumaczeniem tej niezgodności może być fakt, że najstarsza pieczęć miasta (na podstawie której ustalany był wzór herbu) prawdopodobnie została wytłoczona właśnie w 1587, być może Jan Sienieński liczył na wydanie przywileju już w tym roku, jednak wydarzenia polityczne w Rzeczypospolitej stanęły na przeszkodzie realizacji tego zamierzenia – bezkrólewie oraz walka o tron pomiędzy różnymi elektami (J. Stefański, Dubienka studium historyczno-urbanistyczne, Lublin 1992, s. 30).

Herbem miasta jest drzewo /najprawdopodobniej dąb/ opleciony na pniu wężem. Dąb związany jest z pochodzeniem nazwy miasta. Wąż symbolizuje m.in. roztropność (M. Gumowski, Pieczęcie i herby miejscowości województwa lubelskiego, Lublin 1959, s. 28).

Litery SRM już od początku miały wskazywać na to, że jest to miasto nie prywatne, ale królewskie (M. Gumowski, Pieczęcie i herby miejscowości województwa lubelskiego, Lublin 1959, s. 28) Jest to skrót od Sacrae Regiae Maiestatis – łac. Świętego królewskiego majestatu, a więc miały wskazywać na to, że jest to miasto nie prywatne, ale królewskie – Miasto Korony Królestwa Polskiego (ówczesna postać dóbr publiczno-prawnych, przekształconych z domeny królewskiej czyli własności panującego w dobra własności koronnej, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli państwowej).

Herb wykształcił się z pieczęci miejskich, które miasto posiadało zapewne od samego początku swego istnienia.

Wymienione elementy były elementami stałymi, powtarzalnymi na wszystkich najstarszych pieczęciach miejskich. Najstarszy znany wzór pieczęci pochodzący prawdopodobnie z XVII wieku, odciśniętej m.in. na dokumencie z 1735 zamiast drzewa widnieje coś niczym złamana kolumna, wokół której wije się wąż. Jest ona symbolem wiary, nadziei i siły. Pomimo tego, że wygląda bardziej na kolumnę niźli drzewo, posiada ona jednak gałązki u góry. Na otoku pieczęci znajduje się zapis: SIGILLUM CIVITATIS S.R.M. DUBENECENSIS (w tłumaczeniu na polski jest to: pieczęć miasta Świętego Majestatu Królewskiego dubienieckiego lub po prostu pieczęć miasta dubienieckiego). Natomiast w jej polu widnieje data 1587. (M. Gumowski, Pieczęcie i herby miejscowości województwa lubelskiego, Lublin 1959, s. 29).

Inną znaną wersją pieczęci jest wzór wykonany zapewne w II poł. XVIII w. Widnieje on na akcie z 1797 r. Jest na nim: drzewo oplecione wężem, w polu zaś data 1587 i litery SR-M. W otoku pieczęci okrojona wersja pierwotnego napisu: SIGILLUM CIVITATIS DUBENECENSIS. Kolejny wzór pochodzący z tego samego okresu lub późniejszy figuruje na jednym z akt sporządzonym w 1856 r. znajdującym się w Archiwum Akt Dawnych. Odciski tych dwu pieczęci przesłano w 1856 r. z magistratu miasta Dubienki do Rządu Gubernialnego Lubelskiego. RGL zaś przesłał je do Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych celem ustalenia oficjalnego herbu miasta (M. Gumowski, Pieczęcie i herby miejscowości województwa lubelskiego, Lublin 1959, s. 29).

Album heraldyczny z 1847 r. zawiera również herb Dubienki w wersji kolorowej. Zdaniem heraldyka Gumowskiego wzór tam umieszczony jest jednak niepoprawny heraldycznie, jeśli chodzi o zestawienie kolorów. Drzewo i wąż tam znajdujące się są zielone, zaś tło czerwone.

Natomiast herb Dubienki znajdujący się na wystawie w ratuszu miejskim w Lublinie (przynajmniej za czasów badań prowadzonych przez prof. Gumowskiego znajdował się) wyglądał inaczej: zielone drzewo, czerwony wąż i złote tło. Ta wersja według Gumowskiego jest poprawniejsza.

Odmiennym jednak wzorem jest najstarszy znajdujący się w Dubience wizerunek herbu – sztukateria umieszczona na fasadzie we wnęce magistratu (obecnego Urzędu Gminy) wybudowanego w latach 1904-05. Różnicą względem ostatniego wzoru jest barwa tła. Nie jest ono złote, lecz białe. Drzewo zielone, wąż oplatający drzewo czerwony, napisy również czerwone.

Ratusz miasta Dubienki

W ordynacji dla miasta Dębno z 15 grudnia 1589 r. król Zygmunt III Waza zezwolił na budowę ratusza. Nie wiadomo jednak, czy mieszczanie z tego przywileju skorzystali, bowiem nie znaleziono na to potwierdzenia w źródłach historycznych. Pewną wskazówką jego istnienia może być zapis znajdujący się w księdze nr 192 w Archiwum Diecezji Lubelskiej (k. 153v), iż w 1643 r. „po zburzeniu wszelkich kancelariów przez Ordę” spaleniu uległy „dokumenta miejskie”. Wiadomo następnie, że w II poł. XVIII w. rada miejska zbierała się w domu burmistrza, potwierdza to dokument z tamtego okresu: „magistrat miasta wolnego Dubienki zgromadziwszy się na miejsce obradom zwykłe do domostwa sławetnego Benedykta Kańskiego prezydenta miasta tegoż” (Arch. Państw. Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 6, Repertoria z l. 1791-1801, s. 4). W 1785 na mocy dekretu komisarskiego miasto zostało zobowiązane „do wymurowania ratusza kosztem własnym”, niestety okazało się to niemożliwe ze względów finansowych (Arch. Państwowe w Lublinie – Księgi Grodzkie Chełmskie, RMO, sygn. 34/20039 k. 368 v.) W zaistniałej sytuacji mieszczanie postanowili zwrócić się do Komisji Policji Oboyga Narodów o odebranie kasy miejskiej będącej we władaniu starosty dubienieckiego, komisarza cywilno-wojskowego woj. bełskiego Rafała „Myszki” Chołoniewskiego w celu przeznaczenia jej na budowę ratusza (Arch. Państw. Lub. – Księgi Miasta Dubienki, sygn. 6 str.12) , jednak i te działania zakończyły się fiaskiem. W 1820 r. Dozorca miasta planował budowę ratusza w rynku na miejscu rozebranych sklepów żydowskich, w 1828 Rząd wykupił nawet w tym celu plac od Ruchli /Racheli?/ Borensztejn (AGAD – Komisja Rządowa Spraw Wewn., sygn. 3400, s. 72) , ale zaniechano budowy z powodu niewystarczająco dobrych warunków przestrzennych. Następnie zakupiono dwa place przy ul. Horodelskiej od Arona Szmula oraz Rubinsztajna z tym samym przeznaczeniem (budowę planowano na 1854 r.), sporządzony został plan, odbyła się nawet licytacja na „entepryzę” budowy w 1861, lecz znów nie doszło do wykonania inwestycji (AGAD, Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych sygn. 3407, 3408). Był również plan zakupu drewnianego domu od ks. proboszcza Makary w celu adaptacji do potrzeb magistratu, ale i to nie doszło do skutku. Miasto było skazane na lokowanie urzędu w wynajmowanych domach prywatnych, spośród których najdłużej /1871-1905/ wynajmowano dom murowany Adela Gildgabera w zachodniej pierzei rynku (APL, RGL, A II sygn. 1687/169). W 1898 r. rada miasta chciała kupić dom murowany Serki Mandela, by ulokować w nim magistrat, ale gubernator lubelski nie wyraził na to zgody i zalecił budowę nowego budynku.

W końcu wielowiekowe starania doprowadziły do wybudowania obecnej siedziby UG, zwanej wówczas magistratem. Zbudowany na działce o pow. 899 sążni kw. zakupionej przy ul. Zacerkiewnej od Chełmińskiego dnia 5 października 1901 r. Zgodę na rozpoczęcie budowy wydał generał-gubernator warszawski w dniu 13 listopada 1903 r. Prace budowlane po wygranym na to przetargu prowadził Ferdynand Cypcer, właściciel pobliskiego Annopola gm. Żmudź. Budowę rozpoczęto w 1904, zakończono 5 września 1905. W budynku mieścił się od strony ulicy magistrat, pokój burmistrza i kasa miejska, z tyłu znajdowało się mieszkanie burmistrza (dwa pokoje, jadalnia, kuchnia i sień), we wschodnim skrzydle mieścił się areszt z trzema celami, stróżówką i ubikacją. Obok budynku zbudowano studnię. Plac wokół obiektu ogrodzono. (AP Lub. – Rząd Gubernialny Lubelski A II, sygn. 1894/117). Już w 1914 r. przeprowadzono remont sztukaterii fasady, podłóg i pieców oraz pomalowano blaszany dach (O riemontie zdanija Magistrata v gor. Dubienka 1912-1914 – jednostka aktowa: 35/119/0/3/773).

Umiejscowienie budynku magistratu w sąsiedztwie cerkwi było podobno podyktowane rusyfikacją stanowiącą jeden ze stałych wówczas elementów polityki władz. Co ciekawe, ta polityka w Dubience miała swój symboliczny wyraz w istnieniu urzędowego zakazu budowania wyższych wież kościelnych, aniżeli cerkiewnych (Czesław Kluziak, Materiały do monografii Dubienki, „Biuletyn Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego” R.8, 1970 nr 3, s. 11). Podobno odbiciem tendencji rusyfikatorskich był także zakaz wymurowania w obecnym kościele katolickim w Dubience murowanego sklepienia /faktem jest, iż sufit kościoła jest skonstruowany z desek poprzybijanych do grubych pali drewnianych, konstrukcja świątyni jest przecież murowana – powód tego stanu rzeczy mógł być m.in. taki/ (ze wspomnień p. Stanisława Rodzajewskiego).

Na początku okupacji Dubienka przestała funkcjonować jako miasto. Burmistrz /Mieczysław Kruczek/ i rada miejska zostali pozbawieni władzy w mieście i usunięci z magistratu. Przed budynkiem magistratu spalono wszelkie akta, księgi ludności, plany i kronikę miasta, prowadzoną prawdopodobnie od drugiej połowy XVIII wieku (istnieją dwie wersje dotyczące tego, którzy okupanci tego dokonali – jedna mówi o Sowietach, druga zaś o Niemcach, tak samo jak podzielone są zdania odnośnie tego, który okupant dotarł do Dubienki pierwszy we wrześniu 1939 r., prawdopodobnie 17 września byli w Dubience już Niemcy, zaś 25 września wkroczyli Sowieci, lecz po modyfikacji umowy granicznej niemiecko-sowieckiej, 8 października ponownie Niemcy). Budynek zajął Grenzschutz. Podobno w oddziale tym służyli m.in. Ślązacy, Czesi, Słowacy pokojowo nastawieni do miejscowych. Mieszkali częściowo w magistracie, częściowo zaś w organistówce, domu dawnej poczty /obecnie własność państwa Kluziaków/ i baraku przy plebanii.

W czasie wojny utworzona została przez Niemców gmina wiejska Dubienka. Władzę w Dubience objęli Ukraińcy. Urząd gminy podczas wojny mieścił się (podobno na poddaszu) w domu przejętym po Żydzie Icku Goldbergu (ob. dom p. Tadeusza Janiuka przy ul. kmdr ppor. Bogusława Krawczyka). Urząd wójta sprawował Ukrainiec (prawdopodobnie pochodził z Uchańki), nazwiskiem Wasylczuk. Natomiast na piętrze budynku spółki budowlanej w rynku (obecnie GOK i biblioteka) Ukraińcy umieścili posterunek policji.

Od wojny do chwili obecnej mieści się w budynku siedziba gminy (w latach 1954-72 gromadzkiej rady narodowej – w tym okresie instytucji gmin nie było), w części zachodniej w latach 60 i 70 mieściła się porodówka. W części południowo-wschodniej od wojny do lat dwutysięcznych mieścił się posterunek MO/później policji. Pomimo wielu przeróbek wewnątrz budynku, fasada z dość ciekawą sztukaterią zachowała swój pierwotny wygląd.

Kościoły rzymskokatolickie w Dubience

Do chwili obecnej w Dubience istniało 5 /obecna świątynia jest piąta z kolei/ kościołów łacińskich. Wszystkie kościoły nosiły wezwanie Świętej Trójcy.

Pierwszy kościół

Pierwszy z nich zbudowany został ok. 1592 (Arch. Diec. Lub. – księga nr 192 k. 153), uposażył go założyciel miasta, starosta horodelski Jan Sienieński, korzystając z przyznanej przez króla Zygmunta III pozwolenia na budowę kościoła w mieście na mocy ordynacji dla miasta z 15 grudnia 1589 r. (AGAD, Metryka Koronna, księga 135, k. 680 v). Wg wizytacji bpa Jerzego Zamoyskiego z dnia 11 marca 1604 był to kościół „noviter extructam” tj. świeżo zbudowany, drewniany. Najpewniej orientowany tzn. ołtarz po stronie wschodniej. Świątynia składała się z nawy, prezbiterium oraz zakrystii, nie posiadała posadzki. Prowadziły do niej dwa wejścia. Wiadomo, że były okna, ale nie wiadomo ile ich było. Wnętrze było pomalowane (jak na koniec XVI w. nie było to wcale oczywiste), znajdowały się w nim dwa ołtarze pięknie zdobione – główny większy i boczny mniejszy (Arch. Diec. Lub. Ks. 149, s. 108-108 v). Konsekracji dokonał bp chełmski Maciej Łubieński w latach 1622-1627 (Arch. Diec. Lub. Ks. 149, s. 21 v). Prawdopodobnie w jednym z ołtarzy umieszczony był obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem istniejący obecnie przywieziony przez Sienieńskiego z Horodła (Arch. Diec. Lub. – księga nr 192 k. 154). Wg przywileju fundacyjnego potwierdzonego przez króla 21 lutego 1622 kościół ten był przez jakiś czas opuszczony i był wówczas świeżo restaurowany (Arch. Diec. Lub. – księga nr 157 k. 329). W księgach grodzkich istnieje zapis o spaleniu się kościoła podczas przypadkowego pożaru w sierpniu 1628 r. (Arch. Pańs. Lub. – KGG, RMO, sygn. 81, s. 242). Choć wg wizytacji z 1804 pierwszy kościół miał się spalić w 1615 r., zaś nowy miał być postawiony na jego miejscu w 1617 i miał on przetrwać do 1752 r. (Arch. Diec. Lub. – ks. nr 192, k. 153 v).

Drugi kościół

Najprawdopodobniej na tym samym miejscu, gdzie poprzedni, zbudowano drugi kościół, którego istnienie potwierdza wizytacja przeprowadzona 22 lipca 1629 (Arch. Diec. Lub. – Ks. 149 k. 21-22 v – brak tu jednak inf. o spaleniu się poprzedniej budowli). Był to „wielki kościół krzyżowy” z dwoma kaplicami po bokach i zakrystią przy prezbiterium (Arch. Diec. Lub. – księga nr 157 s. 307, księga nr 180 k. 153 v). „Na kopule” był krzyż żelazny. Ściany z drewna „na węgły”, w nich 9 okien i 4 drzwi, wewnątrz podłoga i „podsiebitka”, a także drewniany chór, dach prawdopodobnie kryty gontem. W 1715 r. było w kościele 5 ołtarzy, a w 1749/50 sześć: główny Św. Trójcy, dwa boczne – św. Antoniego i św. Franciszka Ksawerego, w kaplicach ołtarze: „Pana Jezusa ubiczowanego” i Matki Bożej z Dzieciątkiem, a także narożny „na rogu kaplicy przy ścianie” przedstawiający Najświętszą Marię Pannę (Arch. Diec. Lub. – księga nr 152 k. 697, księga nr 157, s. 307). W 1715 roku był ogrodzony parkanem, który był bardzo zniszczony, podobnie jak stara dzwonnica z trzema dzwonami, która potrzebowała naprawy (Arch.Diec.Lub., Ks. nr 152 k. 697 v)

Wg wizytacji z 1749/50 kościół ten był „bardzo stary, spróchniały” (Arch.Diec.Lub. – księga nr 157, s. 307), spalił się 8 września 1754, (Arch. Pańs. Lub. – KGH, RMO 50/20605, s. 306), jak również dzwonnica, zdołano jednak uratować obrazy z ołtarzy. W 1749 za to parkan był już odremontowany, zrobiony ze „starych dylów” i „słupów dębowych” (Arch.Diec.Lub. – księga nr 157, s. 307).

Trzeci kościół

Zbudowany „dla wygody” „w prętkim czasie” staraniem „panow szyprow i sławetnych mieszczan dubięskich” w 1754/5 r. zapewne na miejscu poprzedniego (Arch.Diec.Lub. – księga nr 163, s. 1079, wg wizytacji z 1804 r. fundatorami byli Wydżgowie – (Arch. Diec. Lub. – ks. nr 192, k. 153 v).

Był to „mały kościółek” składający się z nawy, prezbiterium i zakrystii. Prowadziło doń dwoje drzwi – w fasadzie i „koło wielkiego ołtarza”, posiadał 6 okien większych w nawie i 3 mniejsze. Wnętrze pomalowane. Najpierw był w nim tylko jeden ołtarz Najśw. Marii Panny, zaś resztę obrazów wisiało na deskach, lecz z czasem /przed 1772/ wykonano trzy następne ołtarze: św. Trójcy, Pana Jezusa i św. Mikołaja (Arch.Diec.Lub. – księga nr 163, s. 1079). 4 czerwca 1791 r. odbyły się w nim wybory dwóch deputatów do miasta wydziałowego Łucka przez mieszczan dubienieckich /patrz w zakładce „Historia miasta Dubienka”/.

Z uwagi na bardzo zły stan techniczny, biskup chełmski Feliks Turski doprowadził w latach 1765-71 do wybudowania fundamentów pod budowę nowego kościoła obok istniejącej świątyni (Arch.Diec.Lub. – księga nr 163, s. 1082), lecz do budowy ostatecznie nie doszło.

W 1793 kościółek „już upadający” został rozebrany po wybudowaniu nowego (Arch. Diec. Lub. – ks. nr 192, k. 153 v).

Czwarty kościół

Być może na fundamencie uprzednio niewykorzystanym zbudowanym w l. 1765-71 /lub na nowym/ postawiono w 1793 nowy kościół dzięki staraniom ks. Marcina Trzcińskiego, wykonany z drewna sosnowego w „kostkę oprawnego” oraz „w środku heblowanego”. Sufit „z tarcic heblowanych z okrągła na buksztelach i balkach ze środka ułożonych”, dach składał się z kopuły pokrytej blachą z latarnią w środku zwieńczonej żelaznym krzyżem oraz zwykłego pokrycia z gontu. Podłoga drewniana wykonana z grubych tarcic, pod spodem zaś murowany grób. Kościół nie miał kruchty, lecz wchodziło się bezpośrednio do prostokątnej nawy. Od wschodu znajdowało się prezbiterium, do niego przylegały skarbiec od północy oraz zakrystia od południa. Budynek posiadał 8 dużych prostokątnych okien i jedno okrągłe /może nad ołtarzem/ oraz dwa małe okienka w zakrystii i skarbcu. Do świątyni prowadziły drzwi dwuskrzydłowe znajdujące się w fasadzie, a także pozostałe jednoskrzydłowe na żelaznych zawiasach. Wnętrze prezbiterium było pomalowane, na suficie znajdował się płócienny wizerunek Matki Bożej Wniebowziętej. Było 3 ołtarze: ołtarz główny św. Trójcy oraz boczne – Najśw. Marii Panny i św. Mikołaja. Na tęczowej belce umieszczona była figura Chrystusa na krzyżu, po bokach rzeźby świętych Piotra i Pawła (Arch. Diec. Lub. – ks. nr 180, s. 123-124, także ks. nr 192, s. 153).

W 1803 r. pobudowano nową zakrystię „za ołtarzem wielkim” (Arch.Diec.Lub. – ks. nr 192, k. 153). 1822 przeprowadzono remont – nowy „podsibit” /podsufitka/ oraz oszalowano ściany. W 1844 wymieniono gonty na dachu, wymieniono lub uzupełniono szalunek zrębu (Arch.Diec.Lub. – sygn. IV b 39-40). W piśmie Rządu Gubernialnego Lubelskiego do Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych z 14 czerwca 1854 r. alarmowano, że „kościół zupełnie uległ zniszczeniu, grozi zawaleniem i w żaden sposób wyrestaurowanym być nie może”. Wcześniej już podejmowano działania w tej materii, bowiem w 1852 wykonano „anszlagi” na budowę nowego kościoła na starych fundamentach. Władze Królestwa Polskiego jednak nie zatwierdziły tego planu. W 1860 stworzono nowy plan, tym razem na kościół murowany (Arch.Państw.Lub. – RGL, sygn. Adm. 284). Rozpoczęcie robót jednak opóźniało się. W końcu działania musiały przyśpieszyć, ponieważ 27 lipca 1863 r. istniejący kościół spalił się zupełnie, udało się na szczęście ocalić obrazy z ołtarzy (Arch.Państw.Lub. – RGL, sygn. 283 k. 205).

Inwentarz z 1823 r. informuje, iż wokół kościoła był parkan drewniany z bramą i trzema furtkami, na placu kościelnym znajdowała się „dzwonnica do upadku nachylona”, którą naprawiano w latach 1822 i 1844 kładąc nowe pokrycie z gontów. Dzwonnica, parkan i kościół spaliły się jednocześnie do cna (Arch.Diec.Lub. – sygn. IV b 39-40).

Piąty kościół – obecny

Został zbudowany w okresie od 12 września 1863 (położenie pierwszej cegły przez ks. proboszcza Wojciecha Makarę) do 1 listopada 1865, kiedy to odbyło się poświęcenie i pierwsze nabożeństwo pomimo tego, że ściany nie były jeszcze otynkowane ani wieże nie były ukończone (Arch.Państ.Lub. RGL, Adm. 283 k. 207) według planu sporządzonego w 1860 r. prawdopodobnie przez Pliszczyńskiego (budowniczego powiatu hrubieszowskiego). Koszty budowy pokryto z odszkodowania „za pogorzel”, funduszu Rządu Gubernialnego Lubelskiego z kasy miasta, ofiar dziedziców dóbr Strzelce i Siedliszcze Bramowe oraz datków parafian.

Rokokowy ołtarz główny z połowy XVIII wieku, pochodzący z Radecznicy, w którym umieszczony jest obraz Najświętszej Marii Panny osłonięty metalową sukienką. Z kościoła Bernardynów w Radecznicy pochodzi również bogato zdobiona kamienna ambona licząca mniej więcej tyle lat, co ołtarz główny.

Na uwagę zasługują też ołtarze boczne – po lewej stronie ołtarz z obrazem św. Antoniego i nad nim mniejszym obrazem przedstawiającym Zwiastowanie. Natomiast po prawej stronie ołtarz z obrazem św. Mikołaja i nad nim mniejszym przedstawiającym św. Józefa. Pochodzą one prawdopodobnie z XIX w.

Pierwotnie zakładano, że nie będzie budowana osobna dzwonnica, ale dzwony umieszczone będą na wieżach kościelnych, jednak z czasem zmieniono to założenie i w 1882 r. staraniem ks. Birnbauma wybudowano istniejące do dziś dzwonnicę i parkan (Arch.Diec.Lub. – sygn. IV b 39-40), dlatego brama w dzwonnicy ma datę 1882. Prawdopodobnie bp lubelski Jaczewski podczas wizytacji w 1906 r. zwrócił uwagę, że dzwonnica zasłania front kościoła. W latach 1912-13 zamierzano budować nową dzwonnicę (Arch.Państ.Lub. – RGL, A IV, sygn. 1911; 125), ale ostatecznie do tego nie doszło. Podczas II wojny światowej Niemcy zniszczyli największy z dzwonów, a pozostałe 3 wywieźli. W 1948 r. przywieziono dwa dzwony z niemieckiego cmentarza z okolic Człuchowa (Czesław Kluziak, Materiały do monografii Dubienki, „Biuletyn Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego” R.8, 1970 nr 3, s. 19-25) na dzwonach widoczne są z bliska niemieckie napisy.

W latach 1904-1905 kościół przechodził remont – otynkowano zniszczone naroża, wieże pokryto nową blachą, cały dach pomalowano farbą olejną. Wymieniono drewnianą podłogę na obecnie istniejącą terrakotę (Arch.Państ.Lub. – RGL A IV, sygn. 1903; 103).

Kościół na przełomie XIX-XX w. był za mały jak na potrzeby liczącej kilka tysięcy wiernych parafii, toteż w latach 1912-13 planowano go poszerzyć dobudowując nową zakrystię przy tylnej ścianie prezbiterium. Wykonano nawet projekt tej budowy /St. Szyller/, lecz zabrakło funduszy na jego realizację (Arch.Państ.Lub. – RGL A IV, sygn. 1911; 125; również: Sprawozdanie Zarządu Towarzystwa Opieki nad Zabytkami przeszłości, 1910, Warszawa 1911, s. 23).

Konsekracja świątyni nastąpiła dopiero 20 kwietnia 1924, dokonał tego bp lubelski A. J. Bożeniec Jełowiecki (Wizytacja pasterska J.E. Ks. A. Jełowieckiego, sufragana lubelskiego, „Wiadomości Diecezjalne Lubelskie”, R. VI; 1924 nr 5, s. 96.

W czasie II wojny światowej kościół dubieniecki został dwukrotnie, tj. w 1939 (remont w 1940) oraz w 1944 (remont w 1945) poważnie uszkodzony pociskami – dach, ściany prezbiterium i nawy głównej, ołtarz główny. Później kościół przechodził jeszcze wiele różnych remontów.

Kaplica św. Floriana – zbudowana ok. 1754-1772 z inicjatywy proboszcza dubienieckiego na placu należącym do parafii, usytuowanym „za kościołem” pomiędzy spichlerzami nad Bugiem (Arch.Diec.Lub. – Ks. nr 163, s.1089). Zapewne była wykonana z drewna i znajdowała się w niej figura św. Floriana. Spaliła się prawdopodobnie w 1795 r.

Cmentarz katolicko-prawosławny w Dubience

Założony w styczniu 1797 r. Od początku istnienia jest dzielony pomiędzy dwa wyznania: katolickie oraz w latach 1797-1875 unickie, a po kasacji unii brzeskiej prawosławne. Dokument z 26 stycznia 1797 podaje, że ks. Marcin Trzciński „podług Najwyższego Patentu” zajął na cmentarz plac mieszczanina Jędrzeja Kozakiewicza nad „gościńcem chełmskim położony” tj. ponad drogą prowadzącą do Chełma (ul. Chełmską), w zamian za to oddając mu plac w innym miejscu (Arch.Państw.Lub. – Ks. m. Dubienki, sygn. 6, s. 105, 108). Duża odległość od miasta była spowodowana przepisami austriackimi (obawa przed epidemiami). Podział na osobne części katolicką i prawosławną nastąpił w 1909 r.(Arch.Diec.Lub. – sygn. IV b 39-40). Znajduje się na nim wiele zabytkowych nagrobków.

Pochowano na nim również żołnierzy zasłużonych w walkach o niepodległość. Jest wśród nich mogiła zbiorowa 42 białostockiego pułku piechoty – żołnierzy poległych podczas wojny 1920 r. Obok mogiła zbiorowa żołnierzy AK poległych w okolicy Dubienki. Tablice upamiętniają zarówno leżących tam, jak i poległych w innych miejscach osób pochodzących z naszego terenu.

Cerkwie greckokatolickie (unickie) i prawosławne

Cerkiew obecnie stojąca w Dubience jest szóstą cerkwią z kolei w dubienieckiej historii.

Pierwsza cerkiew

Zbudowana ok. 1596/98 r. na placu wyznaczonym przez założyciela miasta, starostę horodelskiego Jana Sienieńskiego, prawdopodobnie w miejscu obecnej cerkwi z inicjatywy popa /Laurenty Duszeńko/. Od samego początku była to cerkiew unicka (budowa cerkwi zbiega się z datą zawarcia unii brzeskiej w 1596 r.). Na prośbę popa starosta Sienieński wyznaczył plac pod jej budowę, postanowił nadać jej wezwanie św. Trójcy. Motywował to tym, aby miasto „tym bardziej się osadziło i rozprzestrzeniło”. Dnia 28 marca 1598 w Strzelcach wydał postanowienie o uposażeniu cerkwi w Dubnej gruntem (Arch. Państ. Lub. – Księgi Grodzkie Chełmskie, -Kat., sygn. 1180, k. 8-8 v). Przywilej fundacyjno-erekcyjny dla cerkwi w mieście Dębnie wydał król Zygmunt III 16 maja 1598 r., choć stało się to w drodze następczego zatwierdzenia stanu już istniejącego (Arch. Państ. Lub. – Księgi Grodzkie Chełmskie, -Kat., sygn. 1180, k. 8-8 v). Być może przejściowo zamieniona na prawosławną w 1624 r. (M. Horn, Rzemiosło miejskie województwa bełskiego w pierwszej połowie XVII wieku. Zagadnienie kryzysu gospodarczego Rzeczypospolitej szlacheckiej w XVII wieku, Ossolineum 1966, s. 236) być może z inicjatywy popa Symeona Starkiewicza (Akty izdawannyje Wilenskoju Komisieju dla Razbora Drewnich Aktow, t. 23, s. 55, 125).

Król Jan Kazimierz w liście do bpa chełmskiego Jakuba Suszy z 27 kwietnia 1661 r. zawarł informację, że cerkiew ta została spalona lub zniszczona przez wroga (Akty izdawannyje Wilenskoju Komisieju dla Razbora Drewnich Aktow, t. 27, s. 328). Mogło się to wydarzyć w l. 1648-61.

Druga cerkiew unicka

Została wybudowana najprawdopodobniej na miejscu poprzedniczki ok. 1661 r., prawdopodobnie z drewna. Przetrwała do 1725 r.

Trzecia cerkiew unicka

Wybudowana została najprawdopodobniej na miejscu poprzedniej w 1725 r. (Arch.Państw.Lub. – Księgi Grodzkie Chełmskie, -Kat., sygn. 1180, s. 173). Dzieliła się na 3 części – kwadratową kruchtę, prostokątną nawę i prostokątne prezbiterium, ściany najpewniej z „drzewa tartego”, wzmocnione przed 1788 „lisicami” oraz „sworniami żelaznymi”. Nad częścią świątyni zwaną „babińcem” znajdowała się dzwonnica, zaś nad nawą główną kopuła z 4 otworami bez okien kryta blachą. Dzwonnica, prezbiterium, nawa i krużganki (znajdujące się wokół cerkwi) pokryto gontem. Nawa, dzwonnica i prezbiterium zwieńczone były żelaznymi krzyżami. W ścianach znajdowało się aż 13 okien, 3 drzwi „na hakach i zawiasach żelaznych”. Podłoga i chór drewniane „z tarcic”, schody na dzwonnicę i na chór były z desek. Carskie wrota zdobione „snycerskiej roboty”. Wizytacja z 1774 r. stwierdzała, że w świątyni znajduje się 6 ołtarzy. Późniejsze wizytacje wymieniają trzy ołtarze: główny św. Trójcy i dwa boczne: św. Jana Chrzciciela i św. Mikołaja (Arch.Państw.Lub. – Księgi Grodzkie Chełmskie, -Kat., sygn. 772 k. 1, sygn. 10, s. 233, sygn. 773 k. 426, sygn. 776 k. 37-37 v., sygn. 1180, s. 173).

Świątynia zawaliła się 5 sierpnia 1826 r. o godzinie 12 w południe „gdy nikt w cerkwi nieznajdował się” (Arch.Państw.Lub. – KWL, sygn. 129).

Czwarta cerkiew unicka

Już w październiku 1826 r. wybudowano tymczasową kaplicę o jednym prostokątnym wnętrzu. Była bardzo skromna – ściany z „drzewa tartego” na „zewnątrz wybielone”, pokryta strzechą, sufit i podłoga z tarcic. Okna wyposażono jednak w żelazne kraty. Do wnętrza prowadziły drzwi „pojedyńcze dębowe”. W kaplicy nie było nawet ołtarza, na tylnej ścianie wisiał jedynie obraz Najświętszej Marii Panny (Arch.Państw.Lub. – KWL, sygn. 129).

Rozebrana została po zbudowaniu nowej cerkwi ok. 1838 r.

Piąta cerkiew unicka (od 1875 r. prawosławna)

Zbudowana w latach 1835-38 na miejscu poprzedniczki, ufundowana przez rząd guberni lubelskiej. Konsekrowana przez bpa chełmskiego Filipa Felicjana Szumborskiego 13 października 1838 (Arch.Państw.Lub. – RGL, sygn. Adm. 285, s. 57). Oprócz nawy głównej składała się z trójbocznie zamkniętego prezbiterium położonego po stronie południowej i zakrystii od strony zachodniej. W środku były też drewniane chór i ambona. Ściany z „drzewa tartego” ale „na podmurowaniu” miały 8 okien i dwoje drzwi – większe w fasadzie i mniejsze w ścianie bocznej od strony zachodniej. Kopuła znajdująca się nad nawą główną pokryta była blachą, reszta dachu gontem. Podłogi i sklepienie z tarcic. W cerkwi znajdowało się 5 ołtarzy, ikonostas (z wizerunkami Pana Jezusa i Matki Bożej) i carskie wrota. Ołtarz główny był murowany i przedstawiał św. Trójcę, ołtarze boczne były drewniane i przedstawiały Chrzest Pański i św. Mikołaja (Arch.Państw.Lub. – RGL, sygn. Adm. 285, s. 57).

Cerkiew przeszła istotny remont w latach 1860-68 – szalunek ścian, odnowienie pokrycia, może zbudowano wieżyczkę. W nocy z 2 na 3 października 1866 r. w świątyni wybuchł pożar – spaleniu uległy pokrycie dachu, dzwonnica i część ścian zewnętrznych. Uratowano jednak ikonostas (Arch.Państw.Lub. – RGL, A IV sygn. 1867/27). Niezbędny był więc kolejny remont, odbył się on w l. 1868-69. Pomalowano wtedy ściany w środku i na zewnątrz, wykonano nowe pokrycie blaszane dachu. Możliwe, że wnętrze dostosowano wówczas do kanonów obowiązujących w cerkwiach wyznania prawosławnego.

Wiadomo, że w czasie budowy obecnego kościoła rzymskokatolickiego w l. 1863-65 nabożeństwa katolickie przeniesiono do cerkwi. Jest to przykład dobrych wzajemnych relacji pomiędzy mieszkańcami różnych wyznań.

W 1875 władze carskie przeprowadziły brutalną akcję kasacji unickiej diecezji chełmskiej i zmuszania ludności wyznania greckokatolickiego do przechodzenia na prawosławie. Zmiany te nie ominęły również Dubienki. Cerkiew stała się własnością Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Pod koniec XIX stulecia przeszła kolejny remont. W nocy z 3 na 4 lutego 1908 spaliła się (Arch.Państw.Lub. – Chełmski Konsystorz Prawosławny, sygn. 2181). Spaleniu się uległa prawdopodobnie również dzwonnica.

Szósta cerkiew – obecna

Wybudowana została na miejscu swej poprzedniczki w l. 1908-1909. Fundatorem był moskiewski kupiec Klalogij Paskałow. Kontrakt na budowę podpisał 28 kwietnia 1908 Gerwazy Kaczorowski z Warszawy. 15 sierpnia 1909 cerkiew była już ukończona. 10 września odbyło się uroczyste poświęcenie dokonane przez arcybiskupa Eulogiusza (bardzo wpływowy prawosławny duchowny, który w dużym stopniu przyczynił się do utworzenia z pobudek rusyfikatorskich oddzielnej guberni chełmskiej istniejącej od 1912 r. – M. Wierzchowski, Sprawa Chełmszczyzny w rosyjskiej Dumie Państwowej [w:] Przegląd Historyczny, t. LVII, z. 1, Warszawa 1966, s. 100-101, 117-118). Stało się ono asumptem do wielkiej manifestacji prawosławnej. Dzwony sprowadzono aż z Moskwy. We wnętrzu ustawiono obraz św. Trójcy (Arch.Państw.Lub. – Klirowyje Wiedomosti, sygn. 454 k. 56, także Chełmski Konsystorz Prawosławny, sygn. 2181). Ściany wewnętrzne i sufit zostały otynkowane, w późniejszym okresie namalowano freski ze scenami biblijnymi.

Cerkiew była użytkowana jako świątynia dopóty, dopóki mieszkali w okolicy wyznawcy prawosławia, tj. do „akcji Wisła”. Nieliczne osoby należące do tej grupy wyznaniowej, które pozostały przeszły na katolicyzm. Miejscowa „władza ludowa” doprowadziła do całkowitej dewastacji obiektu – stworzono w nim magazyn nawozów sztucznych, które (wraz z wodą z dziurawego dachu) wnikały we freski powodując ich stopniowe rozsypywanie się.

Cerkiew po przemianach ustrojowych przechodziła kilkakrotne remonty dachu, w l. 2017-2019 przeszła kapitalny remont wewnątrz i zewnątrz.
Około 1909 wykonano zdobiony parkan z pięknymi kutymi przęsłami.

Popem w okresie międzywojennym był ks. Dubniewicz (ze wspomnień p. Stanisława Rodzajewskiego).

Cerkiew pw. św. Michała

Tylko w dwu dokumentach z 1637 r. (Akty izdawannyje, t. 23, s. 125, 143) istnieje wzmianka o istnieniu cerkwi pw. św. Michała. Nie wiadomo jednak, gdzie się ona znajdowała. Nie odnaleziono też innych dokumentów potwierdzających te informacje.

Synagogi

Nawiązując do przywileju osiedleńczego dla ludności żydowskiej /łącznie z prawem osadnictwa gwarantowano wolne i spokojne korzystanie z synagogi po wieczne czasy/ nadanego przez Zygmunta III Wazę na sejmie w Warszawie dnia 28 maja 1593 r. (AGAD, ASK, Dz. XVIII, sygn. 74, s. 183), bp chełmski Jerzy Zamoyski wydał pozwolenie na budowę i lokalizację synagogi w mieście Dębnie dnia 31 października 1606 r. w Kumowie (Akty izdawannyje, t. 23, s. 5). Nie wiadomo dokładnie, kiedy Żydzi zbudowali swoją świątynię. Znajdowała się ona na placu obecnego przystanku autobusowego przy ówczesnej ul. Horodelskiej, źródła z I poł. XVIII w. potwierdzają jej istnienie (Arch.Diec.Lub. – Ks. nr 152 k. 698v, także: Ks. m. Dubienki, sygn. 1-9). Najpewniej pierwsza /może i następne?/ bożnica była drewniana, ostatnia znajdująca się w Dubience synagoga była już z pewnością murowana, zbudowana ok. 1870-80 (Arch.Państw.Lub. – Starostwo Pow. w Hrubieszowie, sygn. 509). Niemcy wysadzili ją w powietrze w 1942 r.

Oprócz tego w okresie II RP istniały 4 bożnice w domach prywatnych. Ostatnim rabinem tutejszej gminy żydowskiej był Lucher – Ber Kowartowski.

Cmentarz żydowski – Kirkut w Dubience

Zwyczajowo nazywany w Dubience „okopiskiem”. Miejscowa gmina żydowska założyła go prawdopodobnie w latach 1589-1606, lecz dokładna data nie jest znana. Pierwsza wzmianka o jego istnieniu pojawia się dopiero w 1715 r. (Arch.Diec.Lub. – Ks. nr 152 k. 698 v.) 22 lipca 1761 r. burmistrzowie Dubienki Buczek i Sudzicki potwierdzili „na wieczne czasy” darowiznę dla synagogi na własność sześciu i pół placów, na których już znajdował się „okop żydowski” (APL, Ks. m. Dubienki, sygn. 1, s. 120). Możliwe, że nie cały ten areał był zajęty przez pochówki. Inwentarz z 1929 r. podaje, że na „starym okopisku” znajdował się domek drewniany dla stróża (APL, Starostwo Pow. w Hrubieszowie, sygn. 509, s. 12). W czasie okupacji niemieckiej odbyła się na nim hekatomba – rozstrzeliwano masowo Żydów i od razu zakopywano (tych, których z jakiegoś powodu nie wywieziono do Sobiboru). Cmentarz został kompletnie zniszczony.

Znane osoby urodzone w Dubience

kmdr ppor. Bogusław Krawczyk (ur. 15 maja 1906 r. w Dubience, zm. 19 lipca 1941 r. w Dundee), dowódca ORP „Wilk”, na którym uczestniczył w obronie Wybrzeża, przedarł się do Wielkiej Brytanii i patrolował Morze Północne. Kawaler Orderu Virtuti Militari. Na jego temat można znaleźć wiele różnych informacji, niektóre z nich:

https://facta-nautica.graptolite.net/krawczyk.html,

https://zbiam.pl/artykuly/samobojstwo-komandora/

https://historia.trojmiasto.pl/Tragiczny-final-konfliktu-miedzy-oficerami-n64863.html

http://www.lodubienka.pl/wojna-obronna-1939.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bogus%C5%82aw_Krawczyk

 

Franciszek Krakiewicz „Góral” (ur. 16 kwietnia 1906 r. w Dubience, zm. 27 maja 1943 r. w lasach Strzeleckich nieopodal wsi Maziarnia Strzelecka) – nauczyciel wychowania fizycznego, absolwent Męskiego Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Chełmie i Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego w Warszawie, nauczyciel szkół podstawowych w Szczebrzeszynie i Grabowcu, a od 1935 roku w Chełmie (Seminarium Nauczycielskie, Państwowa Szkoła Handlowa i Gimnazjum im. Stefana Czarnieckiego w Chełmie – obecnie I LO w Chełmie) komendant obrony cywilnej miasta Chełm w czasie wojny obronnej 1939 r. dowódca oddziału partyzanckiego AK, kawaler Orderu Virtuti Militari. Miał brata Ignacego („Wilk”, „Wyrwa”), który był I zastępcą Komendanta Obwodu AK Hrubieszów. Na temat Franciszka Krakiewicza można znaleźć wiele różnych informacji, niektóre z nich:

https://przegladdziennikarski.pl/franciszek-krakiewicz-1906-1943-pseudonim-goral/

http://www.lodubienka.pl/images/27dywizja/Goral.pdf

http://www.lodubienka.pl/franciszek-krakiewicz-goral.html

https://polska-zbrojna.pl/Mobile/ArticleShow/24776

http://www.tpg-grabowiec.pl/articles.php?article_id=161

https://www.dws-xip.com/PW/bitwy/pw40.html

https://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=20&p=1731210

https://historia.dorzeczy.pl/druga-wojna-swiatowa/armia-krajowa/34668/powstanie-zamojskie-zapomniana-walka-polskich-chlopow.html

https://docplayer.pl/7148105-Oddzial-partyzancki-w-lasach-strzeleckich-kolo-dubienki-granice-w-ogniu.html

http://cyfrowa.bpchelm.pl/Content/954/Miejsca%20pamieci%20Armii%20Krajowej%208.pdf

https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

http://waldemarkozlowski.pl/wp-content/uploads/2016/11/ksiazka5_c.pdf

https://zapomnianadolina.pl/strona/index.php/miejscowosci/cieszyn

https://teatrnn.pl/leksykon/artykuly/leksykon-nauczycieli-tajnego-nauczania/

http://kalinowski.weebly.com/uploads/4/9/1/6/4916495/epizod_z_radiostacja_zwz_ak_w_obwodzie_chelmskim.pdf

https://bilgorajska.pl/aktualnosc,358,0,0,0,Zanim-przyszedl-Wicher.html

http://www.lodubienka.pl/granice-w-ogniu.html

https://bazhum.muzhp.pl/media/files/Rocznik_Lubelski/Rocznik_Lubelski-r1965-t8/Rocznik_Lubelski-r1965-t8-s209-252/Rocznik_Lubelski-r1965-t8-s209-252.pdf

http://muzeum-niepodleglosci.pl/wp-content/uploads/2021/01/katalog-Bataliony-ch%C5%82opskie-29.012021-do-internetu.pdf

http://jerzymaslowski.pl/2009/02/11/kazimierz-wroblewski-rys-maryska-ostatni/

Stanisław Krakiewicz (ur. 16 maja 1892 r. w Dubience, zm. 4 stycznia 1985 r. w Warszawie) – w okresie międzywojennym ministerialny radca prawny, brał czynny udział w działaniach wojennych w roku 1920 i 1939. Był wieloletnim działaczem i jednym z przywódców Zrzeszenia Zwolenników Nauki Pierwotnych Chrześcijan, z którego wywodził się powstały w 1947 roku Związek Wolnych Chrześcijan. Po wojnie stał się jednym z założycieli Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego, którego prezesem był w latach 1947-1975.

Adam Lerue (ur. 1825, zm. 1863 w Częstochowie, polski malarz, litograf i rysownik pochodzenia francuskiego).

Związani z Dubienką

Bolesław Sadaj (ur. 21 kwietnia 1908 r. w Prusach k. Opatowa, zm. 4 grudnia 1997 r. w Szczecinie) – – polski nauczyciel i organizator oświaty na Pomorzu Zachodnim, kurator oświaty, współzałożyciel i profesor Wyższej Szkoły Nauczycielskiej w Szczecinie. Był nauczycielem w szkołach powszechnych powiatu hrubieszowskiego, w Łaskowie i Dubience. We wrześniu 1939 roku przeniósł się (z rodziną) do Dubienki; zainicjował tam organizację oporu przeciw okupantowi niemieckiemu, był komendantem Służby Zwycięstwu Polski. Był kilkakrotnie aresztowany; w listopadzie 1939 został osadzony w tymczasowym obozie wojskowym w Radomiu (skąd uciekł po 2 tygodniach), był też – przez kilka tygodni – zakładnikiem w Dubience. W roku 1940 – do aresztowania przez gestapo (18 maja 1940 r.) – uczestniczył w tworzeniu konspiracyjnej jednostki ZWZ. Po aresztowaniu był więziony w ciężkich więzieniach gestapo w Zamościu i Lublinie, a następnie w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen-Oranienburg; w Sachsenhausen przebywał do ewakuacji obozu; został uwolniony, wraz z innymi jeńcami transportu, przez wojska amerykańskie (2 maja 1945 r.).

Na jego temat można przeczytać:

https://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_15804_pbs_2015_06

https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Sadaj

https://eki.pl/index.php?br1=10000&br2=10900&searchfor=&detailed=WUS0258&

https://mhprl.pl/wp-content/uploads/2020/03/Rocznik_34_6_Mazurek.pdf

 

Ignacy Krakiewicz („Wilk”, „Wyrwa”) – I zastępca Komendanta Obwodu AK Hrubieszów, brat Franciszka Krakiewicza „Górala” urodzonego w Dubience, być może Ignacy również urodził się w Dubience. Na jego temat: https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

Stanisław Witamborski „Mały” – dowódca kompanii przeprawowej (na Bugu), „Akcja Burza” AK. Na jego temat:  

https://baza.muzeum-ak.pl/zolnierz/15942/

https://www.dws-xip.com/PW/formacje/pw2064a.html

https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

http://www.lodubienka.pl/kompania-przeprawowa.html

 

Edward Szubartowski – podharcmistrz, nauczyciel, organizator konspiracji podziemnej od listopada 1939 r., na jego temat: https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

 

Andrzej Poleszak – kierownik szkoły powszechnej w Dubience, na jego temat: https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

O losach konspiracji AK-owskiej w Dubience i okolicach, o wielu innych postaciach z nią związanych można przeczytać:

https://akzamosc.pl/wp-content/uploads/2020/12/luny-nad-huczwa-i-bugiem-ksiazka.pdf

http://www.lodubienka.pl/27-wdp-ak.html

 

Część spośród członków tejże konspiracji wywodziła się z kadry nauczycielskiej dubienieckiej szkoły podstawowej z okresu międzywojennego, szerzej na temat historii oświaty w Dubience przeczytać można:

https://edurada.pl/krotki-zarys-stanu-oswiaty-w-dubience-w-latach-1915-1999/

http://lodubienka.pl/images/PDF/dokumenty/2020/St.Osw/Krtki_zarys_stanu_owiaty_w_Dubience_w_latach_1915-1999.pdf

https://docplayer.pl/204477977-Krotki-zarys-stanu-oswiaty-w-dubience-w-latach.html

http://gzsdubienka.szkolnastrona.pl/index.php?c=page&id=37

http://www.lodubienka.pl/historia-szkoly.html

http://www.lodubienka.pl/oswiata-w-dubience.html

Wykaz imienny Rady Gminnej w Dubience z dnia 25.09.1944 r.:
Dąbrowski Antoni (przewodniczący Rady Gminnej), Krakiewicz Feliks (zastępca wójta), Krasnowski Bronisław, Michalski Stefan, Ulanicki Józef, Berezowski Michał, Kapyś Bronisław, Brzeziński Wiktor, Tokarski Franciszek, Kasperkiewicz Eugeniusz, Zacharczuk Hipolit (nauczyciel, późniejszy kierownik szkoły w Uchańce), Sieniawski Zygmunt, Dubaj Jan, Szydłowski Stanisław, Kubica Ludwik (wójt), Kruczkowa Anna /może wdowa po burmistrzu Kruczku/, Buszko Rozalia, Hawruch Teodor, Milanowski Józef, Kuźnicki Antoni, Ożóg Dominik, Kowalski Władysław, Kobel Stefan, Korolczuk Jan, Majewski Michał, Zańko Paweł.

Pracownicy urzędu gminy w 1945 r.:
Krakiewicz Feliks /ten, który był burmistrzem w okresie międzywojennym/ (wójt), Golczewski Zygmunt /ten, który miał przed wojną sklep kolonialny, walczył w Legionach/ (sekretarz), Kluziak Czesław /ten sam, który pracował w magistracie przed wojną/ (rachmistrz), Flak Arseniusz (I podsekretarz), Bajkiewicz Juljan (II podsekretarz), Graduszyński Edmund (III podsekretarz), Burdzicki Euzebiusz (praktyk), Prus Józef (woźny) („Lista płacy poborów pracowników gminy Dubienka za m-c kwiecień 1945 rok” – Arch.Państw.Lub. – o/Chełm).

Wykaz imienny Gminnej Rady Narodowej w Dubience z dnia 6 kwietnia 1946:
Dąbrowski Antoni (przewodniczący, przedstawiciel m. Dubienki), Romanowski Aleksander, Zańko Paweł, Radomski Karol, Milanowski Józef, Korolczuk Jan, Zacharczuk Hipolit (delegat Koła Nauczycielskiego), Kasperkiewicz Eugeniusz, Kowalski Władysław, Wawruch Teodor, Ożóg Dominik, Kuźnicki Antoni, Koziński Henryk, Dubaj Jan, Chomacki Marian (delegat m. Dubienki), Sieniawski Jan, Tokarski Franciszek (delegat m. Dubienki), Janiuk Feliks (delegat m. Dubienki).

Binduga

Wspomnijmy jeszcze o zniszczonej w 1944 r. Bindudze, związanej wielowiekowymi więzami z Dubienką. Nazwa pochodzi od słowa „binduga” oznaczającego miejsce, gdzie zbija się drewno do spławiania towarów. Należała do starostwa dubienieckiego w woj. bełskim. Na przestrzeni wieków posiadały ją rodziny: Seniutów-Lechowickich, Potockich, Stoińskich, Wydżgów, Kroczyńskich i Krzyżanowskich. Do III rozbioru związana była z parafią w Dubience. W 1774 powstał we wsi kościół murowany pw. św. Mikołaja ufundowany przez starostę dubienieckiego Kazimierza Wydżgę. Po upadku Rzplitej świątynia była kościołem filialnym parafii w Lubomlu. W 1921 erygowano w Bindudze samodzielną parafię. W binduskim kościele znajdował się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem zwany przez mieszkańców Matką Boską Anielską prawdopodobnie z przełomu XVII/XVIII w. W I poł. XIX w. wizerunek przykryty był jedwabną zieloną zasłonką, którą z czasem zastąpiła posrebrzana metalowa sukienka. Ostatnim proboszczem był ks. Ignacy Pożerski.

Z „Ilustrowanego przewodnika po Wołyniu” (M. Orłowicz, Łuck 1929, s. 37) wynika, że wieś położona była 15 km na południe od Lubomla, nad Bugiem naprzeciwko miasta Dubienki. W roku wydania przewodnika (1929) istniał we wsi jeszcze jeden z wielu dawnych spichlerzy, który stał pusty.
Dwór, który przetrwał do czasów międzywojennych, podobno zbudowany przez Seniutów-Lechowickich w XIV w. Wyposażony był w lochy, w których /wg legendy/ podkomorzy Kazimierz Wydżga w połowie XVIII stulecia miał więzić Żydów z Dubienki celem zmuszenia ich do konwersji na chrześcijaństwo.
Autor w swoim przewodniku stwierdzał, że ludność ma charakter bardziej drobnomieszczański niż wiejski.

Warto nadmienić także, że (jak wynika ze wspomnień adiutanta Marszałka, Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego) w czasie I wojny światowej w Bindudze przebywał Józef Piłsudski, który we wrześniu 1915 r. zatrzymał się tam ze swymi podkomendnymi we dworku u państwa Kroczyńskich w drodze do oddziałów I Brygady Legionów Polskich, które znajdowały się wtedy na Wołyniu. Być może zajrzeli również do pobliskiego miasteczka Dubienki, leżało przecież po sąsiedzku. Dzieląca Dubienkę i Bindugę rzeka nie przeszkadzała w znajomościach pomiędzy mieszkańcami obydwu miejscowości. Dało to znać o sobie szczególnie podczas II wojny światowej. W 1943 r., kiedy szalała rzeź wołyńska mieszkańcy Bindugi znajdowali schronienie w Dubience. Tak samo było w kwietniu 1944, gdy Niemcy zbombardowali wieś i istniało zagrożenie, że miejscowa ludność zostanie umieszczona na Majdanku, lecz schronienie w Dubience ratowało ich od tego losu. Pomocy udzielał bindużanom oddział AK stacjonujący w Dubience dowodzony przez ppor. Stanisława Witamborskiego „Małego” (później wsławił się w „Akcji Burza” współdziałając taktycznie z 27 Wołyńską Dywizją Piechoty AK oraz oddziałem por. Kazimierza Filipowica ps. „Kord”). Działała jako samodzielna kompania przeprawowa na Bugu, przeprowadzała przerzuty łączników i kurierów pomiędzy KG AK a dowództwem 27 WDPAK i przeprawy przy pomocy łodzi i prowizorycznych mostów. Pewien czas spędził w Bindudze również por. Zbigniew Ścibor-Rylski /późniejszy generał, powstaniec warszawski – zm. w 2018 r. w wieku 101 lat/ ze swym oddziałem. Mieszkańcy wioski byli doświadczeni nie tylko przez OUN-UPA i Niemców, ale również przez Sowietów – w 1940 NKWD przeprowadziło deportację mieszkańców do wsi Janowiec w powiecie Horochów na miejsce wysiedlonych stamtąd kolonistów niemieckich. Wtedy też ludność zabrała ze sobą cudowny obraz MB Anielskiej, aby nie zostawał w zdewastowanym kościele bez opieki. Część mieszkańców powróciła do Bindugi po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 r., a wraz nimi obraz, jak się okazało nie na długo. Po ucieczce przed rzezią wołyńską oraz wysiedlaniu niedobitków z wioski przez Niemców, mieszkańcom udało się uratować cudowny obraz i przenieść go do kościoła w Dubience, gdzie umieszczono go w ołtarzu w kaplicy bocznej i znajduje się tam po dziś dzień.

W naszej okolicy nie brak również lokalnych piosenek ludowych:

Na melodię: „Koko koko euro spoko”

Nie mogła se matka ze synem poradzić
Musiała jaj kupić i syna posadzić /x2/
Cieszcie się dziewczęta, cieszcie się dziewczęta

W Dubience kawalir wysiedział kurczęta /x2/
Kare konie kare, tylko nie grzywiate
Ładne Dubienianki, tylko nie bogate
Oj dana, oj dana

Kare konie kare, jeszcze się karują
Ładne Dubienianki tylko się malują
Oj dana, oj dana

Mamy swego wójta i swego proboszcza,
a nasza osada całkiem nienajgorsza
Oj dana, oj dana /x2/ Dubienka kochana!

Opracował: Krystian Kardas

Wróć go góry